września 14, 2022

Wrzesień i zmiany 😊

 Witaj

Mamy wrzesień, mamy jakby już jesień. Ale??? Daj na wstrzymanie. Przecież to jeszcze lato... No dobra. Aura już taka jesienna się zrobiła, tak nagle. Tak od razu 1 września. 😉 Słonko już inaczej świeci, wieczory już chłodne, noce zimne... I czasem pada, czasem mocniej, czasem pomżawi. Ostatni spacer pachniał grzybami. Słabo u nas ich jeszcze, czekamy 😊 cierpliwym trza być, nic nie da się przyspieszyć. Wszystko ma swój rytm... Tak jak nadejście zimy, potem wiosny, lata i jesieni...

Jesień przecież też może być piękna. Zwłaszcza kiedy po deszczu wychodzi słonko. A przebarwiające się drzewa, krzewy wprawiają nas w zachwyt. Jesień tak ładnie potrafi malować. Ja niesustannie mogłabym patrzeć na hortensje, mogłabym patrzeć też na drzewa, które są dookoła nas. Ale o drzewach innym raz 😉

Dziś rządzi ogród... I kilka traw...Na resztę muszę cierpliwie poczekać. Klimat taki mamy, że u nas wszystko później. 🤷‍♀️😉 Przyzyczaiłam się już do tego dawno temu, przyzwyczailiśmy się nawet wtedy kiedy u was wiosna, u nas jeszcze śniegi topnieją 😁

Już, już jesień się zbliża... I tak obfociłam kilka zakątków na pamiątkę 😉

Zapraszam na wspólny spacer.




Ognika już znacie. Niesamowity potężny krzaczor. Jednak nie radziłabym go obcinać, bo się zwyczajnie obrazi... I nie zakwitnie. Nie wiem jak wasze, ale swojego staramy się nie przycinać. Widać też, że na gałązkach które zmarzły zeszłej zimy, ognik wypuścił nowe pędy i zakwitł i zaowocował... Zadziało się. Jednak już jest taki ogromny, jest trochę ciasno, tym bardziej, że kłujacy, ogranicza wejście do naszego zwiarzyńca. Niestety trzeba będzie gdzieniegdzie poobcinać. Z daleka przyciąga uwagę swoimi kuleczkami, które  zimą są przysmakiem ptaków. Niech się pożywią. Starczy dla wszystkich. 










Jeszcze nie wszystkie trawy kwitną, i niektóre nawet nie zakwitną. Taka odmiana, i taki klimat, że zwyczajnie nie zdążą. Za to ich ozdobne liście nadrabiają... Dodają lekkości i wprawiają w spokojny stan... Kiedy cicho, wiatr zawieje, one tak fajnie szumią... Podoba mi się to.. 

A i hortensje, choć wiele już ściętych do wazonów. To wiele ich jeszcze i  jak takie bukiety wyglądają na rabatach. Przebarwiają się przepięknie. I tak czekałam właśnie, żeby z takich porobić wianki... A reszta podekoruje do samej wiosny.









Chociaż część hortensjii trochę przez te upały oberwała, czy nawet przez obfite deszcze, sezon hortensjowy uważam za udany... Szykuje się kilka zmian... Przesadzona została już jedna hortensja i przycięta, by lepiej rozbudowała system korzeniowy... To ta moja jedna z mniejszych. Candelait, dorasta do 1m...wcisnęła  się między innymi bylinami 😊 tam chciała. To jest 💓


Jak to my mamy, lubimy upychać, a potem gdy się coś rozrośnie, biegamy, dzielimy, przesadzamy... Ale też lubimy zmiany, zwłaszcza, wtedy, kiedy widzimy, że po latach coś nam nie pasuje albo przestaje wyglądać, lub słabiej kwitnąć... Wtedy nie pasuje mi tutaj i też już myśli krążą... Ostatnio daje mi do myślenia hortensja miś polarny. Strasznie po deszczach mi się pokłada, słabiej też już kwitnie. I jak to ja, podejrzewam, Ty też, w głowie pomysł.. Trza przesadzić. 😁

I tak to z nami jest... A jeszcze nam mało. 😉 Więc miś polarny czeka sobie w kolejce do przesadzenia, bo pierwsza najpierw jest odętka wirgilijska. Jest z nią trochę zachodu, ale myślę, że do okiełznania...



A jak zawsze mówię reszta, to dodatek 😉









Lespedeza



I wszystkie te dodatki bardzo lubię. Bo są u mnie, tworząc zieloną przestrzeń, zdobiąc liśćmi no i kwiatami. Takie otoczenie sprawia, że czujemy się inaczej. 😉

Na koniec, krótki filmik 😉 sierpniowy... Na dowód, że rdest Auberta potrafi długo kwitnąć. Do dziś dzień jak to było widać na zdjęciu powyżej zdobi bramę wejściową.. 

Niesamowite pnącze. Nie jedna osoba już próbowała szczepki wyszukać... Więc czeka nas ukorzenianie....

Tymczasem zmiany nie tylko w ogrodzie nas czekają ale i w życiu prywatnym. Zmieni się co nie co więc, od 1 października wpisy będą pojawiać się co niedzielę... 


Trzymajcie się cieplutko. Dużo słonka życzę i do usłyszenia niebawem 🙋‍♀️

PS. Uważajcie na swoje plecy 😉

16 komentarzy:

  1. Piękne widoki i kiciuś. Ma tam prawdziwy raj :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. A kiciusiów są dwa... Franek i Zuzia... I od wczoraj przyszedł do nas kotek... Ale co i jak nie wiemy. Narazie dostał miskę mleczka. Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Twój ognik piękny, Agatko, ale powiem Ci, że swoje obcinam... Muszę, bo są w takim miejscu, że bez obcinania, nie wyjechałabym samochodem, albo raczej może bym wyjechała, tylko porysowałabym auto. Więc ciacham tę kłującą piękność :) Rdest cudowny, już Ci wiele razy pisałam, czy mówiłam, że uwielbiam to pnącze i gdyby nie to, że skrzywdziło mojego męża, byłoby u mnie na bank :) Twój cudnie obrósł całą bramę. Ty przesadzasz hortensje, a ja zaczynam znowu kroić trawnik pod nowe nasadzenia :) Tak to jest jak nie ma miejsca na nowe chciejstwa :) Jakie zmiany się szykują, ojej, chyba się domyślam tych zmian i jeszcze przeniesienie wpisów na niedziele, to chyba zgadłam, o co chodzi :) A o co chodzi z tymi plecami???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana to musisz mi koniecznie zdradzić sekret przycinania, że się nie gniewa i kwitnie... No mój si ę obraził jednego razu i w następnym roku nie zakwitł... Dlatego zostawiam takiego jaki jest.. Ale faktycznie zaczyna przeszkadzać i trzrba uważać, żeby się nie pokłuć. Zmiany nadchodzą, dobre zmiany... I ja już nawet myślę o wycięciu w kilku miejscach trawnika... A i żeby było na więcej chciejstw.. Mjesien to taka fajna pora na sadzenie i pora na zmiany... Dużo pracy czeka, trza uważać na plecki, teraz pogoda zdradliwa, długie sweter zakładać, żeby nie przewiało... Koniec z letnimi bluzeczkami 😉 o to chodziło. Pozdrowionka i w kontakcie.

      Usuń
    2. Aaaa, już rozumiem :) Jasne, nie ma co na letniaka już wyskakiwać, ja sama wiem dzisiaj po sobie, jak pracowałam spociłam się jak szczur i człowiek ma tendencję wtedy do rozbierania się, a tu już trzeba uważać i ubierać się cieplej :) Nie wiem jak z tym ognikiem, może ten Twój miał taki jednorazowy wyskok? Chyba musisz spróbować znowu...

      Usuń
    3. Dokładnie tak... I spróbujemy, będzie ciachanko.trzymaj się cieplutko i uważaj na siebie. Pozdrowionka.

      Usuń
  3. Agatko, to prawda, jeszcze mamy lato, ale już tak zimno, powietrze wręcz mroźne. Dziś wreszcie pierwszy cieplejszy dzień, i pierwszy dzień ,,tarasowania,, od 2 tygodni :)) Oby nadchodząca jesień była długa, ciepła i piękna :D
    Ściskam serdecznie, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja Aguś... Zimno... Ale i dzisiaj słoneczko u nas to było po tarasować się 😊😊😊 u popatrzeć sobie na ogród, coś pomyśleć, i tylko zostaje podziałać, i uważać na plecki. Pozdrowionka i również życzę wam takiej właśnie Pięknej jesieni. Pa

      Usuń
  4. Agatko, kazda z nas ma tyle chciejstw, dobrze, ze masz jeszcze miejsce na nie, u mnie już tylko skrawek ziemi został. Rdest masz piekny, a ogników unikam, bo kłują.
    Pogoda jesienna, a będzie jeszcze gorzej, miejmy nadzieję, że w następnym roku wiosna przyjdzie wcześniej, a jesień później, bo ten pozostawił we mnie niedosyt pogodowy.
    Pozdrawiam cieplutko.:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Celinko zgadzam się z Tobą, każdy z nas ma swoje chciejstwa. Coś pięknego a zaraz dziwne takie, przecież takie same rośliny kupujemy, sądzimy, a i tak u każdego wygląda ogród inaczej. Dziw e i niesamowite... I ta pogoda, no tak szybko jesienna aura weszła na salony ze nie zdążyłam na cieszyć się latem... Tyle czasu w ogrodzie spędzonym, mnóstwo słonka, trochę opalanka, kąpania ale i dużo pracy w ogrodzie nawet podczas lata... To było cudowne lato, a wszystko co dobre niestety szybko się kończy. I znowu trza czekać do wiosny. Oby jesień i zimą łaskawa była ale dobra nie tylko dla nas. Pozdrawiam. Wszystkiego dobrego.

      Usuń
  5. Dzień dobry! Wpadłam z rewizytą i z ciekawością. Rozglądam się dyskretnie i rzeczywiście, rację masz. Te same rośliny i kwiaty, a ogrody wyglądają inaczej. I dobrze. Jest na co patrzeć. A wiem to, ponieważ bywam u naszych wspólnych znajomych.
    Pozdrawiam serdecznie...
    PS - adres twojego bloga umieszczę u siebie, dobrze?

    OdpowiedzUsuń
  6. Bajkowy ogród z którego nie chce się wychodzić. Każda roślina zachwyca bo oboje z Mężem macie rękę do kwiatów. Zapewne wiesz, że rośliny doskonale rosą u ludzi dobrych i czułych na ludzką krzywdę. zawsze z wielką przyjemnością oglądam Twoje posty. Często wpadam z wizytą i oglądając zdjęcia relaksuję się.
    Miłej niedzieli:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Luciu, nie słyszałam o tym powiedzeniu. Ale bardzo ciepło zrobiło mi się na serduchu...przywedrowal do nas niedawno kot, daliśmy mu jeść, to duży czarnobiały kocurek, bardzo przyjazny. Został z nami. Znajomi nas odwiedzili i właśnie powiedzieli, że przyszedł do Was, bo czuję ludzi dobrych... No i mamy trzy koteczki... No i Zgadzam się też że rękę do kwiatów mam mój mąż... Gdy coś chce przesadzić, wolę, żeby to on to zrobił. Ja przygotuję on dokończy..... Na bieżąco jesteś ze mną przy wpisach, to pewnie wiesz, pamiętasz... I wzajemnie, życzę Cudownej niedzieli. Zdrówka przede wszystkim i do przodu. Pa.

      Usuń