Dzień dobry. Dzisiaj zapraszam na relacje z moich ogrodowych wyzwań , jakimi są rośliny bylinowe ekspansywne, jednoroczne, rozsiewające się , drzewa i pnącza, które się rozsiewają. Dzisiaj zapraszam na spacer , gdzie mówię , opowiadam o roślinach "ekspansywnych" które się potrafią rozrosnąć sporo nawet i w ciągu sezonu, o roślinach, które się rozsiewają.
Wyzwań ogrodowych nie mało w każdym mamy ogrodzie. A dzięki naszej pracy, czasem systematycznej możemy ograniczać rozrastanie się do minimum.
Mam i na takie rośliny patenty. Patentów jest sporo i my je wprowadzamy coraz częściej i na wiele lat do ogrodu, by mieć więcej czasu na spacerowanie i korzystanie z ogrodu niż tylko ciągle walka z roślinami.
Na jesieni chcemy zrobić porządek z malinami. Usuniemy wszystkie i posadzimy bliżej by nie biegać z miską do warzywniaka. Posadzimy je w miejscu , gdzie nie będą mogły się rozrastać. W ruch pójdzie beton i zabezpieczenia głęboko w ziemi.
Pamiętajcie, raz dobrze wykonana praca zaowocuje na lata. Ale to dopiero człowiek uświadamia sobie po przejściach ogrodowych. Bo jak sobie przypomnę truskawki....teraz mam święty spokój.
Na moim filmiku o tym mówię, więc gorąco zachęcam do odwiedzin na moim kanale YouTube...
Ps. Jeśli chodzi o hibiskusy, z tego co słyszałam bardzo mocno hibiskusy krzewiaste, ogrodowe potrafią się rozsiewać. Narazie z nimi nie mam problemu i nie widzę , żeby się rozsiewały. A to bym się nie pogniewała. Takie przecież piękne kwiaty.
To by było na tyle.
Podzielcie się w komentarzach, jakie macie wyzwania ogrodowe, jaka roślina najwięcej ściąga wam sen z powiek ???
Ogród jest dla każdego , ale nie zawsze każdy daje sobie z wyzwaniami radę. Dobrze jest mieć pomoc. Bo i mnie czasami to przerasta. Rośliny czasem wygrywają i trzeba czasem się z tym pogodzić.
Do usłyszenia ! Agata.



Jedyny bagienny, piękny, padł trzy lata temu. A te zwyczajne się sieją, ale uciążliwe nie są. Natomiast chwalone przez wszystkich jeżówki u mnie nie będą!!!!
OdpowiedzUsuńJestem głęboko wdzięczny za wskazówki i wsparcie, jakie otrzymałem w jednym z najtrudniejszych momentów w moim życiu. Kiedy czułem się beznadziejnie po stracie partnera, dr Agba wskazał mi drogę do pojednania i uzdrowienia. Dziś mój związek jest silniejszy, pełen odnowionej miłości, zaufania i szczęścia. Na zawsze będę wdzięczny za mądrość i pomoc, które pozwoliły mi odzyskać osobę, którą kocham. Skontaktuj się z tym spirytualistą mailowo: ( agbazara@gmail.com ) lub przez WhatsApp: ( +2348104102662 ).
UsuńJeżyna i milin walczę, ale nadal jestem na przegranej pozycji......a pomoc w ogrodzie zawsze mile widziana Pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńOj milin i jeżyna...trudny orzech do pokonania. Ale z upływem lat i walki systematycznej efekty napewno będą. Pomoc napewno by się przydała.pozdrawiam.
UsuńJa wyzwań nie mam bo nie mam ogrodu ale dobrze znać patenty na przyszłość.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego 🙂
Dzięki.
UsuńMoim ogrodniczym wyzwaniem jest przede wszystkim 10-letnia morwa. Ileż ja się jej nie nawycinałem to moje... zawsze rozrasta się nie tam gdzie trzeba! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :)
Morwa ??? Pierwsze słyszę. Powodzenia.
UsuńJa walczę z milinem. Chyba go nie pokonam. Pojawia się w miejsca, gdzie nie ma prawa się pojawiać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Oj. Chyba najekspansywniejszy ze wszystkich. Pozdrawiam
UsuńSam ogród to już wyzwanie :D Mnie czeka za któryś rok, projekt własnego i zastanawiam się jak to ugryźć.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Angelika
Dasz radę. Pomalutku, małymi kroczkami, a po latach sama się zdziwisz co stworzyliście. Pozdrawiam
UsuńMoim ogrodowym wyzwaniem są samosiejki drzew i puste miejsca pod wielkimi drzewami, gdzie nic nie chce rosnąć. Maliny i jeżyny poprowadziliśmy w zeszłym roku na podporze. Taki stojak zrobimy również na winogron. Z truskawkami znów muszę zrobić porządek i wytyczyć rzędy oraz wysypać słomą. Rozrastają się niemiłosiernie.
OdpowiedzUsuńTo tak pokrótce odnośnie planów. Pozdrawiam 🤗
Oj pracy zawsze sporo. Maliny , jeżyny jednak tej bariery potrzebują. Po latach potrafią się rozłazić. Z resztą można sobie poradzić. Choć milin jest bardziej ekspansywny. Pozdrawiam
UsuńTruskawki sadzę na agrowłókninie i nie mam kłopotu. Winobluszcz muszę ciągle kontrolować. W tym roku kupiłam hibiskus na nóżce. Pozdrawiam serdecznie ♥️
OdpowiedzUsuńTak winobluszcz puszcza siewki. Trzeba. Powodzenia.
UsuńTak winobluszcz puszcza siewki. Trzeba. Powodzenia.
UsuńU mnie ogrodem zajmował się mąż, czasami córka, ja tylko odpoczywałam, chwilowo mieszkam gdzie indziej, ale chętnie czytam i oglądam zdjęcia z Twojego pięknego ogrodu :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję. Pozdrawiam
UsuńSą wyzwania w ogrodzie ale jak ten ogród potrafi się za ciężką pracę odwdzięczyć!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i niezmiennie zapraszam do mnie ♥️
To prawda. Dziękuję.
Usuń