Ciut o kwiatach cebulowych.

 Dzień dobry w poniedziałek. Dzisiaj dzielę się z Wami zdjęciami jakie pozostały po kwiatach cebulowych... Wróciły przymrozki i to dosyć mocne... A jeszcze kilka dni temu przycinałam , sadziłam nawet jeszcze cebulki żonkili, narcyzów, a nawet tulipany i lilie. 

A dzisiaj Was zabieram na spacer pośród roślin cebulowych. Narcyze i żonkile bardzo lubię , jak już kiedyś wspominałam nawet bardziej od tulipanów. Kwiaty o różnych kształtach , zapachach, bo pachną obłędnie , a tulipany- cóż nie pachną i co najlepsze, cebule nie giną tak jak w przypadku tulipanów. Czy lubią je gryzonie ??? Nie zauważyłam...choć nie spodziewałam się takiej inwazji na moich rabatach nornic. Podejrzewam część lili napewno zjedzona będzie. Ale uratujemy sytuację. Zobaczymy na wiosnę.  Bo jeśli chodzi i narcyze i żonkile one już wyszły z ziemi. I widać ich sporo na rabatach.

Jeśli chodzi o sadzenie tulipanów i narcyzów. Zdecydowanie więcej posadziłam narcyzów. Próbowałam upolować te "starsze"odmiany tulipanów, ale z bardzo marnym skutkiem. Dostałam też tulipany prosto z Holandii - zobaczymy , sama jestem ciekawa kolorów. I cieszę się tym co mam. 

Ostatnio mega fantastyczne oferty cebulek narcyzów się trafiły więc dlaczego by nie zaszaleć!!! No i zaszalałam. Kolejne kilkanaście cebul nie wahałam się posadzić od razu , gdy tylko rozpakowałam i obejrzałam cebulki. 🥰🥰🥰 Zakwitnąć , zakwitną , może nie od razu,  ale później też będą cieszyć.

Zapraszam na zakupy 

TUTAJ

Także jeszcze troszkę musimy poczekać , wręcz wytrzymać. Prędzej czy później wiosna nadejdzie. Udanego tygodnia. Pozdrawiam. Agata 🙋