"To był maj, pachniała Saska Kępa" — tak zaczyna się jeden z najsłynniejszych przebojów śpiewanych przez Marylę Rodowicz.
Dzień dobry w poniedziałek.
W maju nastały małe zmiany i dlatego z tego miesiąca mam bardzo mało zdjęć.
Dziś wspominamy maj. Maj jak to również mówią najpiękniejszy miesiąc w roku.
Zapraszam
|
Kocimiętki. |
|
Cudowne kwitnienie majowe szałwi lekarskiej. |
|
W maju piękny spektakl dały już róże....o różach był osobny wpis. |
|
Zza krzaczka można dojrzeć czosnki ozdobne i pięknie kwitnące ostróżki. |
|
Papryki i pomidory |
|
Kwitnące ogórki. |
|
Łubin |
|
Uwielbiam ten trawnik. |
|
W maju już ładnie wyglądały kępy traw. |
|
Żurawki, sympatyczne rośliny. |
W maju trawa była iście zielona, soczysta. Na rabatach działo się dużo , wiele kwiatów kwitło z przyśpieszeniem. Jak pamiętamy wiosna przyszła szybko. Ale tylko niektóre krzewy u nas przyśpieszyły wegetację i kwitnienie. Warzywniak w maju nie był jeszcze taki przepełniony, zielony.
Maj był miesiącem kwitnących kalin, floksów, czosnków ozdobnych i wielu wielu innych słabo jeszcze znanych roślin takich jak obiela czy żarnowiec.
|
W maju nie mogło zabraknąć bzów. |
|
I oczywiście kalin. |
|
I żarnowca |
|
I pierwszych owoców jagody kamczackiej. |
|
Jedyny różanecznik. |
|
Jedyny ognik. |
|
I rzutem na warzywniak zielony. |
|
Nie zbyt popularny ale wraca na salony. Przywrotnik. Idealna roślina dla kobiet i kwiaty do bukietów. Poczytaj i tym. |
|
I stokrotki...chciałabym mieć je wszędzie. |
Maj był miejscem zarówno prac jak i przyjemności. Taki balans musi być.
Pamiętaj ogród to nie ciągła praca, to jak walka z wiatrakami. Daj sobie odetchnąć. Zima to dobry czas na przemyślenia, by w następnym sezonie faktycznie poczynić zmiany. Ogród ma cieszyć, dawać satysfakcję, być oazą a nie męczyć i ciągle atakować z każdej strony. Takie rzeczy już za mną, za wami. Niestety do takich decyzji trzeba dorosnąć.
Dlatego jest blog, by każdego roku, każdej zimy powracać i wprowadzić zmiany, a to jest super fajne. Sprawia, że nic się nie powtarza a ogród zmienny jest.
Tym dzisiejszym wpisem zachęcam do refleksji. Nieważne czy ten wpis przeczytasz w maju, czy w grudniu. Ważne , żebyś zrozumiał, zrozumiała co jest dla Ciebie najlepsze, najzdrowsze. Ogród to przygoda, i wciąga, z roku na rok...a my starsi i tu powinien zadzwonić dzwonek. 🥰🥰🥰
Z pozdrowieniami. Agata 🙋🙋🙋
Agatko, jak zawsze Twoje słowa są jak powiew świeżego powietrza – spokojne, pełne refleksji i tak bardzo potrzebne. Masz rację, ogród to nie tylko miejsce pracy, ale i przestrzeń, która powinna nas karmić radością i spokojem. Twoje podejście do sezonowych zmian jest inspirujące – przypomina, że życie, jak ogród, wymaga balansu i czasu na regenerację. Dziękuję, że swoimi wpisami zachęcasz do zatrzymania się i spojrzenia na codzienność z innej perspektywy. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuń