lutego 26, 2024

Luty, piniaty i wygrane candy u Basi.

 Witam i zapraszam na pierwszy spacer po naszym ogrodzie w tym roku. Bardzo króciutki to będzie spacer... Zimno u nas było, dopiero niedawno rośliny się wybudziły. Kwitną przebiśniegi i krokusy. Dużo roślin wystawiły już czubki, tulipany, narcyze, pąki na drzewach i krzewach nabrzmiewają. Od dwóch dni w końcu słońce, takie wyczekiwanie. Deszcze ustąpiły, wody dookoła pełno. Mam nadzieję, że do lata zejdzie. 

I tymczasem kilka kadr. W końcu takich kolorowych. 










Chciałam też Ci pokazać tegoroczne Piniaty jakie wykonałam ...czyż nie fajny pomysł nawet na taki prezent? Piniata, gdyby ktoś nie wiedział, bo tak też może się zdarzyć. Nie wszyscy musimy być na topie z trendami jakie teraz panują. Prawda? Do Piniaty wrzuca się cukierki. Zarówno solenizant jak i goście mogą rozbijać piniate kijem...to takie okrągłe pudło z gazety 😊 I wtedy po rozbiciu  wysypują się słodkości. Uważam, że to też fajny pomysł na prezent. 😉

 Ile daje to radości a zabawa gwarantowana. Dowody na to są, gdyby ktoś zechciał zobaczyć. 😉










Oraz 

Bardzo dziękuję Basiu  za otrzymany prezent-. Dziękuję, dziękuję, dziękuję. 

Basia z okazji 11 urodzin bloga ogłosiła candy i ja z przyjemnością wzięłam w nim udział. Uwielbiam nasze blogowe zabawy.  I taka oto niespodzianka do mnie trafiła.  Aż serducho się cieszy a buzia uśmiecha. Co znalazłam? Coś dla ciała, coś dla ducha, coś na oczy, coś pod oczy, coś dla mnie i dla dzieci.... Oj dzieci jak widzą takie łakocie... No nie da się ukryć 😉😉😉 I ja też. 

Basia to ciepła , mądra kobietka, pełna nadziei, wiary, miłości. Uwielbiam jej blog. Uwielbiam odwiedzać jej blog. Jej wpisy są tak ciepłe, chwytając za serducho, napajają pozytywną energią, kocham jej obrazy, zwłaszcza anioły. Basia jako jedna z pierwszych wspierała mnie, kiedy stawiałam pierwsze kroki w świecie blogowym. Dziękuję Ci za to Basiu ogromnie, za wsparcie, za zabawę i za tę miłą, ciepłą niespodziankę i serdecznie zapraszam do odwiedzin bloga Basi 👉TUTAJ



Tak, dokładnie to otrzymałam od Basi. Basiu rozpieszczasz mnie i moją rodzinkę. Dziękuję. 



Ups, zapomniałam jeszcze o tych piniatach. Prawie, że świąteczne. 

 








Luty pomału się kończy, ale z piniatami to ja się dopiero rozkręcam iiii ogrody budzą się z zimowego snu.. Wiosna idzie .. Pomalutku, wszystko w swoim czasie... Cierpliwości i wytrzymałości życzę. Do usłyszenia w marcu 🙋‍♀️🙋‍♀️🙋‍♀️😉

18 komentarzy:

  1. Super piniaty. A u nas też coraz więcej krokusów i innych kwiatów. Idzie wiosna! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale świetne są te wszystkie piniaty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne piniaty i super kadry ogrodowe. Gratuluję wspaniałej wygranej. Pozdrawiam serdecznie Agatko.

    OdpowiedzUsuń
  4. jakie cudowne piniaty, gratuluję wygranej :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Uroczy pierwszy spacer po ogrodzie. Te kolorki są takie radosne!
    Piniaty są sztos! Każda lepsza od poprzedniej! Serdeczne gratulacje z powodu tak uroczego i z serca podatku! Piękny gest!
    Gorące pozdrowienia 😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Kochana jesteś. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  6. Kolorowo już Ci się robi w tym ogrodzie. Czyżby pierwsze oznaki nadchodzącej wiosny? Piniaty prezentują się bardzo sympatycznie.
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj. Cieszę się że post się spodobał. Idzie wiosna a Piniaty są genialne, jeśli chodzi o niespodziankę czy prezent. Pozdrawiam

      Usuń
  7. Oczywiście, że to świetny pomysł na prezent! Moja córcia była przeszczęśliwa, gdy dostała pinatę :) Wszyscy goście świetnie bawili się przy jej rozbijaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem zachwyt. No pewnie, że było super. Dzięki z odwiedzinki. Pozdrowionka.

      Usuń
  8. Aż miło otrzymać takie prezenty. Pozdrówka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Z piniatami poznałam się dzięki Wnukom, super sprawa. Cieszę się Agatko, że mogłam Ci sprawić troszkę radości. Przedwiośnie piękne u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu, ogromnie dziękuję. Sprawiałaś ogromną niespodziankę i radość... I mam kolejne pamiątki, które będą mi przypomniały Basię. Ściskam cieplutko.

      Usuń