Witam. Pewnego, jesiennego poranka wpadłam na pomysł, by zrobić na blogu nie jedno podsumowanie sezonu 2023 a kilka. I to w odstępach miesięcznych. Takie właśnie jesienne a nawet zimowe dni wprawiają nas a zwłaszcza mnie, w czas takich przemyśleń, refleksji i przyczyniają się do tego, że mam taką a nie inną ochotę powrócić do wspomnień i podzielić się z wami moimi spostrzeżeniami na temat ogrodowych spraw. Padło na maj. I od niego zaczniemy. Maj to jeden z najpiękniejszych miesięcy. Ogród bucha wtedy kolorami, jest soczyscie zielono, kolorowo na rabatach a i w warzywniaku widać już pierwsze wschody, a nawet kwiaty i zieleń do schrupania. W maju są już nawet pierwsze owoce. I mowa tu o owocach jagody kamczackiej. Tymczasem nasze dojrzewały jeszcze. Wiosnę tego roku niestety mieliśmy suchą. Deszcze padały sporadycznie i bardzo szybko zaczęłam podlewać warzywniak jak i kwiaty, które tej wody potrzebowały. Zwłaszcza hortensje, one tej wody potrzebowały najwięcej. Konewka w tymże sezonie wróciła do łask bardzo wcześnie. Było wiosenne nawożenie ogrodu, całego, obornikiem, takim od rolników. Tylko taki stosowałam i swój od zwierząt, kurzy i króliczy. Te szły pod kwiatki... Przekopane, ponawożone i rosło wszystko w oczach. O nawożeniu w osobnym będzie poście i będzie też krociótko o siewach wczesnowiosennych... Narazie temat nie na topie więc, odpuszczamy. O tej porze to możemy nasze ogrody nawozić nawozem jesiennym, granulowanym i nawet obornikiem granulowanym. Jesienny nawóz się rozpuści a obornik będzie pomalutku rozpuszczał się, aż do wiosny.
I zaczniemy to nasze majowe podsumowanie. Opisy pod zdjęciami. Zapraszam.
Maj... Zaczniemy od warzywniaka.
W połowie maja wysadzałam pomidory do foliaka i gotowe wyhodowane na parapecie papryki, ogórki, melony i arbuzy. Zdarzyło się, że nawet pomykałam na boso. 😊
|
Już ładnie wyglądał groszek |
|
Tu bób. Też ładnie rósł. |
|
Koper włoski już też ładnie poszybował w górę. |
|
W donicach kwitły truskawki. |
|
Pod koniec maja wysadzałam w warzywniaku dalie, które trzymałam w doniczkach. Ładnie zaczęły rosnąć. |
|
W warzywniaku trzymamy borówki amerykańskie 8 sztuk, kilka odmian, ładnie już w maju kwitły. |
|
Zwolniła się metalowa donica. Mój synek posiał groszek |
|
Maliny również mamy w warzywniaku. Rosły jak na drożdżach |
|
Już wisiały owoce na agreście i dalej na porzeczkach. |
|
Brzoskwinia |
|
Cytryniec chiński. |
|
Będąc w warzywniaku można było popatrzeć na kalinkę. |
|
Melisa cytrynowa |
|
Lubczyk |
|
Szczypiorek czosnkowy |
|
Rzut na cześć warzywniaka. |
|
Owoce jagody kamczackiej. |
|
Rzutem z drugiej strony. |
Warzywniak zieleniał z dnia na dzień... Pusta przestrzeń znikała.
A teraz czas na kwiaty. To chyba bardziej nas interesuje 😉
W maju zbieramy mniszka na syropy, robimy nawet wianuszki😍
|
Kawałek ogródka mąż przeznaczył na ziemniaki. Posadzone wyłożył słomą, dlatego, że występowały u nas przymrozki. |
|
Wysiala się u mnie miesiącznica roczna. |
|
Floks |
|
Tawuła szara |
|
Ubiorek |
|
Zaczęła kwitnąć obiela. |
|
Pogwowca mamy o kwiatach białych. |
|
Maj był miesiącem wietrznym. To był nasz czas. |
|
Maciuś a w tle jagody kamczackie i kolorowe tulipany jeszcze cieszyły oczy. |
|
Maj, miesiąc kwitnących magnolii. Moja Susanka. |
|
Kolejne floksy. |
Sad również kwitnący. Uwielbiam kiedy kwitną jabłonie.
|
Złotlin, nazywany też różą, kwitł w najlepsze. |
|
Przypominające kwiaty niezapominajki ale to Brunera. |
|
Nie może zabraknąć w maju widoku bzów... |
|
Serduszka okazała. |
|
Obiela, młodziutka w pełnej krasie. |
|
Oczywiście tamaryszek i jego zjawiskowe kolory... |
|
Czosnki ozdobne |
|
Kwiat niczym grzybek u kokorniaka. Kokorniak to pnącze o pięknych dużych, sercowatych liściach. |
|
Ta odmiana orlików jest i wysiewa się wszędzie. |
|
Tu już ususzona miesiącznica roczna. |
|
Irys |
|
Żarnowiec |
|
Krzewuszka cudowna |
|
I są pierwsze majowe jagódki |
|
Wyczyszczone oczko. |
|
Różanecznik |
|
Azalie |
|
Kalina |
|
Kalina |
|
Liście wspomnianego kokorniaka. |
Maj był piękny i oczywiście pracowity jak dla nas wszystkich ogrodników. Zdarza się i popracować w maju. To nieuniknione. Jak się coś chce mieć, niestety trzeba tego pilnować. Na rabatach i w warzywniku pielenie obowiązkowe, podlewanie, doglądanie roślin.
Wspomnę, że gdybym miała wszystko pokazać, post by po prostu pękł. Masa zdjęć- kaliny, tulipany, tawuły, i wiele innych bylin i post byłby za długi a to też za dużo uważam jak na jeden raz. Dlatego kochani takie nie za długie posty uważam, są ok. A i o roślinach jednego gatunku, też od czasu do czasu skubne posta. A dzisiaj zapraszam na kolejne podsumowanie. - czerwcowe 😊
Dziękuję za odwiedzinki i pozostawione komentarze pod postami. Jesteście wspaniali 👏👏👏
Do następnego. Do usłyszenia. Agata.
Agatko
OdpowiedzUsuńSzacun dla Waszej pracowitości!
To co my oglądamy, czyli kwitnące rabaty,owocujący warzywniak i piękne drzewa i krzewy to efekt nieustannej pracy i troski. A jest przy czym chodzić bo poletko pokaźne.
Pozdrawiam cieplutko:)
Dziękuję kochana. Staramy się by było dla nas jak najlepiej. Tak jak chcemy. Pozdrowionka.
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńSuper są takie podsumowania, sama muszę zacząć takie pisać. Po czasie miło będzie do nich powrócić :) Maj to cudowny miesiąc, pracowity, fakt. Mój tata ma ogród i poletko z ziemniakami, a że mieszkamy przy nim to razem z mężem doglądamy, plewimy, pomagamy. Cudowne zdjęcia, takie ciepłe i kolorowe, miło na nie popatrzeć gdy za oknem taka jesienna szaruga...
Pozdrawiam cieplutko ♡
Dziękuję Klaudia. Cieszę się, że post się spodobał. Fajne są takie podsumowania. Naprawdę polecam. Pozdrowionka
UsuńAgata oglądam Wasz ogród i sad i mogę tylko z grubsza się domyśleć ile pracy trzeba włączyć włożyć żeby wszystko tak pięknie odpłaciło. Widać po zdjęciach że wszystko dopracowane, dopilnowane i macie prawo być dumni ze swojego dzieła bo jest wspaniałe. Mnie oczywiście wszystkie rośliny i kwiaty się podobają ale najbardziej rozczulił mnie widok kwitnących truskawek bo uwielbiam je niesamowicie 😉
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam 🙂
Dziękuję kochana... Lata pracy w ogrodzie sprawiają, że zmienia się u nas
UsuńTak jak w każdym ogrodzie. Coś zmieniamy, dopracujemy, coś usuniemy... I tak się fajnie kręci, od sezonu do sezonu. Ach te truskawki... Powiem Ci listopad, a we foli mi jeszcze kwitną i nawet dojrzewają ostatnie owoce. Pozdrowionka.
Dużo tego było w maju. To cudny miesiąc i ja lubię go najbardziej. Dużo pracy wykonaliście w ogrodzie. Znam to jak nikt, bo "bez pracy nie ma kołaczy". Ja chyba muszę trochę odpuścić warzywnik, bo to szczególnie wymaga pracy, a ja siły mam coraz mniej. Zawsze podziwiam Twoje warzywa i rośliny ozdobne. Pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńDokładnie kochana. Bez pracy nie ma kołaczy. Trzymaj się cieplutko. I dziękuję, jak zawsze wspierasz pozytywnie. Pozdrowionka
UsuńPatrzę i podziwiam jak dużo dzieje się u Was w warzywniaku :) U nas jest dużo skromniej. Za to dużo roślin sadzę na tarasie, bo tam nie muszę martwić się o inwazję ślimaków. Tęsknię już za wiosną i tymi wszystkimi kolorami za oknem :)
OdpowiedzUsuńKochana, nie ma co zazdrościć. Naprawdę. Ja lubię, jak wkoło ogrodu się cały czas coś dzieje, jest gdzie pospacerować, coś skubnąć, popracować, poodpoczywac... Ogrodowe życie.... Pozdrowionka. A ślimaków nie zazdroszczę. Na szczęście mam z nimi spokój.
UsuńIle zieleni i kwiatów! Maj to przepiękny miesiąc. :)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Zgadzam się. Pozdrawiam.
UsuńAż się ciepło i kolorowo zrobiło :) Tyle kolorów, barw i rodzajów roślin. Ja oczywiście z ogromną uwagą obejrzałam tę część kwiatową, z uwagi na to, że warzywniaka nie posiadam, Ty o tym wiesz. Nie starczyło by mi sił na te wszystkie prace, które Ty musisz tam wykonać. Za to ja już zatęskniłam za kwiatowym majem, za tulipanami, lilakiem słodko pachnącym, kaliną, tawułą i kolorowym żarnowcem. Dziękuję Ci, kochana, za to przypomnienie tego cudownego miesiąca :) Buziaki...
OdpowiedzUsuńCieszę się Iwonko, że Ci się post majowy spodobał... Już niedługo kochana, jesień, zima i maj ... Cudowny, ciepły, kolorowy. Cierpliwości. Pozdrowionka.
UsuńAgatko wiele jest pracy przy takim ogrodzie. Ale za ti efekty waszej pracy są widoczne i piękne. Maciuś uroczy ma co zajadać. Lubię owoce prosto z krzaka, wtedy najlepiej smakują.
OdpowiedzUsuńMasz rację, jest ogrom pracy, ale to jest cudowne. Maciej rośnie i tak jak Ty uwielbia owoce, tak prosto z krzaczka. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńBardzo pracowity ten Wasz maj. Ale na widok tych hodowanych przez Was smakołyków aż mi ślinka "pociekła". Kwiatami też jestem zachwycona, ich kolorami i różnorodnością. A chodzenie na boso jest podobno bardzo zdrowe. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak kochana, chodzenie na boso jest zdrowe. Pozdrawiam.
UsuńFajna sprawa z kilkoma podsumowaniami :D Ja planuje tylko 1, po nowym roku :D
OdpowiedzUsuńMiłego dnia! :) Pozdrawiam serdecznie!
Wildfiret
Dziękuję. W jednym podsumowaniu bym się nie zmieściła😁 pozdrawiam.
UsuńSuper pomysł, chętnie powróciłam do ciepłych dni, kiedy za oknem leży śnieg🤗
OdpowiedzUsuńSerdeczności moc zostawiam🌺😊
Cieszę się że post się spodobał. Pozdrawiam.
UsuńWidać , że ogród jest Twoją pasją. Wszystko masz przemyślane i zaplanowane . Przez to ogród jest imponujący. Pozdrawiam serdecznie 🌺🌺
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. To bardzo miłe. Dziękuję za odwiedzin ki i za miłe słowa. Pozdrawiam.
UsuńDziękuję za dodanie baneru, jednak nie mogę Cię znaleźć w liście obserwujących ani nie podałaś swojego adresu email :) Zapraszam do obserwacji, adres email jest mi potrzebny do kontaktu w razie wygranej, chyba że ktoś preferuje inny kontakt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ps. Nie mogłam się zalogować przez Google, aby dodać komentarz... :/
Pozdrawiam, Kasia z bloga Live Your Dream Life ❤️
Kasiu, mam nadzieję, że teraz wszystko jest ok 👊🙋♀️?
UsuńMasz dobry pomysł, żeby w listopadowe szare dni pokazywać podsumowania wiosennych i letnich miesięcy. Widać że dużo pracy wkładacie w pielęgnację części kwiatowej i warzywnika w Waszym ogrodzie. Maj jest moim ulubionym miesiącem, bo jest taki kolorowy i soczyście zielony. I wszystko z dnia na dzień się rozwija. Serdeczności dla Ciebie :)))
OdpowiedzUsuńCieszę się że pomysł się podoba. Zapraszam i dziękuję za odwiedzinki. Pozdrawiam
UsuńAgatko!
OdpowiedzUsuńWpadłaś na świetny pomysł. teraz gdy za oknem szaro, deszczowo na Twoim blogu podziwiamy cudowną zieleń, kwitnące rośliny. Tym postem pobudziłaś nasze tęsknoty za kwitnącym bzem, tulipanami, hiacyntami, żonkilami, szczypiorkiem, rzodkiewką i zieloną sałatą.
Serdecznie pozdrawiam:)
Cieszę się kochana, że post się spodobał. Zapraszam na czerwcowe wydanie. Pozdrowionka.
UsuńCudownie jest się tak przespacerować po wiosennym ogrodzie jesienią, a może zimą, bo za oknem śnieg. Pociesza mnie fakt, że do wiosny szybko zleci i wkrótce znowu będzie można napawać tym wzrok :D
OdpowiedzUsuńDokładnie tak kochana. Do wiosny coraz bliżej. Pozdrowionka.
UsuńAch jakże cudownie czytało i oglądało ten post. Wspaniale, że przenosisz nas we wspomnienia tych pięknych miesięcy 😊 uwielbiam maj. I te prace ogrodowe, wręcz kocham. Masz wspaniale bogaty ogród. Taki sielski i swojski💚
OdpowiedzUsuńHejka Agnieszka. Cieszę się, że wpis Ci się podobał... Będzie ich więcej... Przed nami czerwcowe podsumowanie, tymczasem nowy post o bukietach... Brrr o ciut przedzimia. Zapraszam. Pozdrowionka i dziękuję.
Usuń