listopada 13, 2023

Kalina- mało wymagająca i bardzo atrakcyjna roślina wiosną.

 Kaliny to wdzięczne krzewy, drzewa czy prowadzone na pniu. Kto jak woli prowadzi według swoich, własnych upodobań. Każdego roku kwitną wspaniale a posadzone wzdłóż obok siebie wygladają zjawiskowo.

Moich kilka sztuk wychodowanych po prostu z patyczka...Dorosły nasz egzemplarz nie był przycinany od dołu, gałęzie się położyły na ziemi... Ja tylko im pomogłam... Na wiosnę poobcinaliśmy z mężem  i pojedyńcze sadzonki powsadzaliśmy w docelowe miejsce... Po pięciu latach to już prawdziwe krzaczyska... Radzą sobie. Na wiosnę podrzucam pod każdą z nich obornik, gdy mszyca atakuje trzykrotnie pryskam raz gnojówką z pokrzywy, raz wodą z octem, płynem i sodą, kwitną cudownie... Cięcie po kwitnienia, kiedy wszystkie kwiatki opadną a część zasusza się na krzewach... Nic trudnego prawda??? Więc sadźmy te wspaniale prezentujące się rośliny o każdej porze roku. Krzewy, byliny, inne cuda zielone, możemy sadzić póki ziemia nie zamarznie. Listopad to równie dobry czas na sadzenie. Kaliny nie są trudne w uprawie, pod nimi może rosnąć wszystko... Pięknie też przebarwiają się jesienią, czasami też i jesienią kwitną mniej okazałe... Inne odmiany mają piękne korale... Inne liście a jeszcze inne małe wymagania.

Kwitną na przełomie maja i czerwca... Długo, do pierwszych obfitych deszcz. Jeżeli przycinać to polecam zaraz po kwitnieniu. Nie tnijcie kalin na jesień albo na wiosnę... Jesienią Kaliny pięknie się przebarwiają i w tym czasie zarzucają liście... Wchodzą pomału w stan spoczynku... Takie cięcie mogłoby im zaszkodzić. 

O cudownych właściwościach,- leczniczych, i nie tylko, poczytać można naprawdę sporo w internecie. 

Zapraszam na krótką fotorelację tych pięknych krzewów. I mam nadzieję, że ten wpis podbije wasze serducho. Jak jeszcze nie masz tego kwiata, posadź a już wiosną taka maleńka sadzonka zakwitnie, może nie okazale, ale każdego lubisia kwiatów, nawet kilka maleńkich kwiatków już bardzo ucieszy. 

Pozdrawiam. Agata. 🙋‍♀️
















PS. Żadna z pokazanych kalin koralowych, czyli o śnieżnych kulach, nie została przeze mnie kupiona 😉 z jednej podarowanej w prezencie powstała taka ot kolekcja. 😁 Pozdrawiam 🙋‍♀️

34 komentarze:

  1. Kalina kojarzy mi się z moimi dziadkami. Dziadek lata temu przywiózł mały krzaczek od swojego brata ze wsi i drzewko do dziś cieszy spojrzenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak... To są bardo wiekowe rośliny... Z tego co słyszałam i widziałam również za dziecka. Pozdrowionka

      Usuń
  2. Kaliny są piękne i bardzo ciekawe z wielu względów. Leczniczych, symbolicznych, literackich... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kaliny są niezwykle dekoracyjne i jako pojedyncze krzaki i w szpalerach:)
    To prawda, że są łatwe do ukorzenienia ,wystarczy patyczek. Siostra dostała bukiet z kaliny a potem z tego bukietu miała piękne krzewy:)
    W uprawie też nie są trudne ani wymagające.
    W Twoim ogrodzie czują się świetnie a Ty czujesz się świetnie w ich towarzystwie:)
    Pozdrawiam cieplutko 🤗

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak kochana. Zgadzam się z Tobą. A kaliny uwielbiam, dlatego wspaniałe się przy nich czuje. pozdrawiam.

      Usuń
  4. Wiele słyszałam o tym krzewie i to same dobre rzeczy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Najpiękniejsza z wszystkich kalin jest właśnie ta koralowa. Jej białe pompony są bardzo dekoracyjne i widoczne już z daleka. A zimą atrakcyjne korale też ściągają nasz wzrok. Niestety, mszyce uwielbiają je na równi z ludźmi :) Wiedzą co dobre i co piękne :) Lubię też inne kaliny... piękna jest Onondaga... Twój szpaler kalin wygląda imponująco, widać, że im u Ciebie dobrze :) Pozdrawiam, Agatko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak Iwonko... Te kaliny które mają owoce, takie fajne kuleczki w różnych kolorach(zielone, czerwone) , bo mam i takie ale nie zdążyłam obfocic,zwyczajnie zjadł je ptaki 🤷‍♀️ co zrobić. Kaliny są wspaniałe. Pozdrowionka.

      Usuń
  6. Piękne są Twoje kaliny. Też mam kilka gatunków, ale najbardziej lubię koralową. Niestety wiosną bardzo lubią je mszyce i inne szkodniki. Trzeba być bardzo czujnym, by je nie ogołociły. Pozostałe są mniej atakowane. Jedna z nich już jest w pąkach Kalina Burkwooda. Kiedy zakwitnie, pachnie cudownie i z niecierpliwością już na to czekam. Wszystkie kwiaty usypiają, a ona kwitnie. Pozdrawiam serdecznie:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudowną masz kalinie. Tej jeszcze nie mam...u mnie kaliniowy szpaler jest pod lasem, więc jakoś z mszycami spokój ale te które są w centrum ogrodu... Tak jak napisałaś, oj mszyce je lubią... Nie dziwię się hihi. Pozdrowionka.

      Usuń
  7. Piękny jest ten krzew. Przyznam szczerze, że wcześniej nie słyszałam o takim gatunku krzewu. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Jest piękny. Jeszcze ma inną nazwę ale niestety teraz nie pamiętam. Pozdrawiam.

      Usuń
  8. Nie mam kaliny u siebie. Od przyjaciół ostatnio dostałam jaśmin. Obydwa krzewy bardzo mi się podobają. Pozdrawiam serdecznie 🪻🙂☺️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kalina jest cudowna. Mówisz o jasminie czy jasmimowcu? W przypadku tych roślin często zachodzą pomyłki... Ale tak czy siak ja mam jasminowce, kwitną na przełomie wiosny i lata. Są przepiękne, równie urokliwe jak kaliny. Pozdrawiam.

      Usuń
  9. Kocham kaliny, ale te mszyce czarne atakują mi duży krzew i to zaczyna być trudne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jest to samo Basiu. Co mogę pryskam, tak gdzie nie daje rady, trudno... Kalina radzi sobie 💪jak z resztą widać a zdjęciach. Pozdrowionka.

      Usuń
  10. Kocham kaliny i uważam, że są prawie bezproblemowe, chociaż kaliny angielskie i opulus rzeczywiście objadają mszyce.
    Gdybym miała tyle miejsca to rzeczywiście też bym rozmnażała kaliny, Twoje są piękne.
    Serdecznie pozdrawiam.:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach Celinko z miejscem w ogrodzie zwłaszcza dla dużych roślin a Kalina taka właśnie jest, czasem ciężko... Jak to się mówi, nie można mieć wszystkiego i trzeba się z tym pogodzić. Masz za to wiele innych pięknych roślin, których ja nie mam... 🤷‍♀️ Pozdrowionka kochana. Trzymaj się.

      Usuń
  11. Witam serdecznie ♡
    Pięknie wyglądają te kaliny! Cudowne tło do zdjęć, nie da się zaprzeczyć :) Wyglądają jak z bajki, magiczny krajobraz! Myślę sobie, że może i ja powinnam zainterweniować w ogrodzie i posadzić choć jedną? :) Twoje wyglądają cudownie i bardzo inspirująco :) Rewelacyjne zdjęcia!
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klaudia nie wahaj się i sadź 💪💪💪dzięki za odwiedzinki. Pozdrawiam.

      Usuń
  12. Prześliczne drzewka! Te kwiatuszki są takie urocze. Duży ukłon dla Was że tak pięknie Wam się rozrosły te kaliny. Serdecznie pozdrawiam 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana... Oj do sadzenia roślin to ma rękę mój mąż... Pamiętam miałam wielki brzuch i kilka dni do porodu a mój mąż sadzil te patyczki na szpaler... A kilka dni wcześniej ja buszowalam pod największym krążkiem i wyciagalam, obco alam te patyczki... Ach pamiętam umeczylam się wtedy... A jak dobrze się później spało. Hihi. Pozdrawiam

      Usuń
  13. Piękne! Ależ mi się marzy ogród...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję... Marzenia trzeba spełniać 😉pozdrawiam

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Ja też... Po porostu jak tu go nie lubić jak on taki piękny. Pozdrawiam.

      Usuń
  15. Wspaniałe kaliny Agatko. Miło Cię widzieć. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Lenko. Trzymaj się cieplutko. Pozdrawiam.

      Usuń
  16. Urocze kwiatuszki :) do tej pory kalina kojarzyła mi się z imieniem, teraz wiem jak wygląda krzew :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że po mogłam. Dziękuję za odwiedzinki. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń