Witam. Niedziela była przepiękna. Może niezbyt ciepła bo wiało, nad ranem było 5 stopni, ale za to świeciło piękne słoneczko. Zrobiło się już jesiennie. I robi się coraz zimniej, bo już dzisiaj było tylko 3 stopnie... Nie wieje. Wiatr ustąpił. Teraz trzeba nieco cieplej się ubierać, zwłaszcza kiedy idziemy na ogród porządkować rabaty, warzywniak czy sad. Pracy jeszcze sporo. Choć sporo już wykonaliśmy. A zostały już ostatnie przesadzania bylin, drzewek .... I szykowanie w warzywniaku miejsca na czosnek. Czosnek sadzę pod koniec października lub na początku listopada. Zależeć to będzie od pogody. O moim szykowaniu gleby pod uprawę czosnku będzie osobny wpis na blogu.
Niedziela była cudowna, kiedy świeciło mocniej słonko, było ciepło... A kiedy nie, było wręcz zimno, bo jak wspomniałam wiało... Coś mój nos podpowiedział, że zbliżają się przymrozki, więc zebrałam ze szklarni ostatnie ogórki i pomidory, które jeszcze u nas dojrzewają. Troszkę ich jeszcze na krzakach zostało. Chrupieky jeszcze zielone i czekam za paprykami. Maliny wciąż fajnie owocują, zbieramy. Zebrane zostały idealne cukinie i dynie, narazie ozdobne. Ściełam też dalie na bukiet do domu...czy ostatnie? Się okaże na dniach. W końcu mamy jesień, październik. A kiedy mocniej przygrzeje słonko możemy spodziewać się czego? No przymrozków. Na dniach będę już też chować do szklarni moje wciąż owocujące i kwitnące nawet truskawki. Trzymam je w wielkich donicach. Na zimę dołuje w szklarni i dodatkowo okrywam słomą... Gatunek taki, że może zmarznąć bez zabezpieczenia. A tego jednak bym nie chciała. Trochę będzie z nimi biegania, ale myślę, że warto... Kiedy przymrozek zetnie dalie, również będzie z nimi troszkę roboty. Skrzynie z suchymi trocinkami już sobie grzecznie czekają.
Zmiana jaka nastąpiła dotyczy nawożenia. Kiedyś stosowałam tylko obornik, był to krowi i koński, do jakiego miałam dostęp. Po namysłach zmieniło się to. Dołożyłam nawożenie jesienne. Wykonałam je w zeszłym tygodniu, nawóz dedykowany do roślin, kwiatów, drzew, krzewów, nawóz typowo jesienny. Na wiosnę będę stosować również obornik granulowany (namiary na bardzo dobre nawozy już dostałam) i dodatkowo azofoskę i obornik oczywiście kurzy i króliczy. Skąd takie postanowienia? Już tłumaczę. Za dużo robali, paskudztw wyciągam z obornika takiego prosto od gospodarzy. Nie wiem, nie ingeruję skąd tam się to wzięło, ale to są szkodniki, które podgryzają korzenie roślin... Nie raz słyszałam, jak ogrodnicy przywieźli razem z Obornikiem turkcia do ogrodu. A pozbyć się go, naprawdę trudno. Na szczęście z nim nie mam problemu, ale z larwami, robalami już tak. Napracowałam się, żeby pozbyć się ich z ogrodu. Ale kto wie, co by było następnym razem. Więc postawiła sprawę jasno. Pracy też jest przy ładowaniu obornika, czas, paliwo, rozrzucqnie w warzywniaku, szklarni, pod kwiaty. Ale ile czasu potem pochłania walka z robactwem, dlatego postawiłam na obornik granulowany. Dostęp do obornika kurzego i króliczego mam na codzień...i do kompostu, którego robimy co roku. Myślę, że to w zupełności wystarczy.
Dobrze, to na tyle mojego dzisiejszego biadolenia. W ogrodzie praca zawsze się znajdzie...A i jeszcze liście opadną. Jeszcze sobie odpoczniemy i zatęsknimy za tym... 💕😇
Do sedna.
Trawy i hortensje na rabatach rządzą.... Kwitną sobie jeszcze różyczki, kocimiętki, perowskia....nawet moje supertunie dają sobie jeszcze radę. Niedzielne słoneczko tak rozświetlało rabaty, że nie mogłam się oprzeć, chwycić za telefon i napstrykać takich właśnie zdjęć....
Ogród skąpany w jesiennym słoneczku...
Dzisiaj krótko 😉
Do następnego napisania. Pozdrawiam. Agata🙋♀️
O tak, dotychczas tegoroczna jesień raczej nas rozpieszczała i wręcz żal było z tego nie skorzystać, chociażby we własnym ogrodzie. Podobają mi się te Twoje hortensje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHejka Kochana. Cieszę się, że spacer się podobał. Trawy są cudowne. Pozdrawiam.
UsuńPrzepiękne te trawy! Co do nawożenia to się nie znam, ale domyślam się że dokładnie to przemyślałaś więc trzymam kciuki za powodzenie! U nas wczoraj też było słonecznie, ale sobota strasznie deszczowa i ponura była...
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię pozdrawiam 🙂
Witaj kochana. Oje długo chodziłam, rozmyslałam i przemyślałam. Czas na zmiany. W życiu prywatnym się u nas bardzo zmieniło więc na rabatach też... Musi wszystko współgrać a i nam musi być lżej... Pozdrawiam
UsuńTwój ogród skąpany w jesiennym słońcu wygląda magicznie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pozdrawiam.
UsuńPiękne widoki :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Dziękuję. Pozdrawiam.
UsuńPięknie to wszystko wygląda zwłaszcza otulone słonkiem ...cudnie tam u Ciebie 🥰 Magda B. 😘😘😘
OdpowiedzUsuńHejka Madziu dzięki za odwiedzinki i w końcu pozostawiony ślad. Cieszę się, że Ci się podoba u mnie. Zapraszam częściej. Pozdrowionka.
UsuńWychodzi mi, że ogrody wymagają bardzo dużo pracy prawie przez rok. Chyba tylko zimą doświadczasz błogiego nicnierobienia. Jest tak? Gdy jeszcze dopisuje pogoda, gdy słońce grzeje i pięknie świeci, aż się chce przechadzać po ogrodzie i wdychać jego zapach. Tak to odbieram. A zdjęcia wyszły super. Te trawy... po prostu pięknie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Agatko...
Witaj kochana... Dobrze to rozgryzłaś. W ogrodzie pracy nawet zimą 😉😉😉 podlewanie gdy Sucho zimą, zwlaszcza donic, rododendronów, azalii, oglądanie wschodzących już tulipanów, okrywanie, siewy na parapetach w domu, już w styczniu😉😉😉 oj trochę tego jest. Ale nie jest źle... Pozdrawiam serdecznie.
Usuńpiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. 😉
UsuńPięknie się prezentuje Twój ogród w słońcu:) U nas niedziela była częściowo deszczowa, dopiero popołudniu słoneczna i dosyć chłodna. Serdeczności dla Ciebie :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pozdrawiam i również serdecznie pozdrawiam.
UsuńSłonecznie i pięknie u Ciebie. Tak dużo prac już wykonałaś. Ja jeszcze wiele mam do zrobienia. Nie wiem czy zdołam to wykonać. Jeżeli nie, to trudno zostanie na wiosnę. U nas zimno. Tylko kilka stopni i deszcz więc nie ryzykuję swojego i tak mocno nadszarpniętego zdrowia. Ogród poczeka. Pozdrawiam z zimnego Dolnego Śląska!!!!
OdpowiedzUsuńWitaj kochana... Czego nie zdążymy zrobić, zrobimy wiosną i tyle... Ja jeszcze też nie podeszła do tematu ogrodu bo zdrowie oczywiście najważniejsze. Tak widocznie ma być. Cieszę się, że tak się stało u mnie i chwilę odsapne od ogrodowych prac. Pozdrawiam
UsuńU mnie niedziela też była słoneczna, ale już bardzo chłodno się zrobiło, a ja nie lubię takiej pogody, jeszcze zwłaszcza jak wieje to nie wychylam nosa. Na nawożeniu się kompletnie nie znam, mój ogród musi radzić sobie bez takich wynalazków, tym bardziej, że nie mam dostępu do takich zwierzęcych nawozów... W mojej wsi jest tylko jeden rolnik z prawdziwego zdarzenia (sołtys) cała reszta to miastowi, którzy pouciekali z miasta :) Pięknie Twój ogród wygląda taki skąpany w słońcu, teraz trochę odpoczniemy, a z końcem zimy znów będziemy wypatrywać ciepełka i słonecznych, ciepłych promieni. Pozdrawiam Cię cieplutko.
OdpowiedzUsuńJejku Iwonka tego nie wiedziałam... Masz świetną ziemię, i dobre serducho, to Ci wszystko wspaniałe rośnie, kwitnie. U nas niestety miejscami albo sam piach, albo glina, albo żółty piasek. Kiepska klasa. Trzeba dokarmiać.... Bo nawet topinambur nie dałby sobie rady w takiej ziemi bez naszej pomocy... A wydatek w formie nawozów granulowanych uważam że nie drogi, taniej wychodzi niż całą rodziną przez kilka dni mamy ryć za przeproszeniem... I ucieka czas, paliwo...moc😂 Rozumiesz. Pozdrawiam i oby do wiosny hihi
UsuńPiękne jesienne kadry Agatko. Podzielisz się może namiarami na dobry granulowany obornik? Podobno dobrze jest go zastosować jesienią. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńHejka kochana. Tak obornik jest dobrze ten granulowany zastosować jesienią... Ja nm robię inaczej w tym sezonie i następnym... Najpierw nawóz jesienny w granulkach, a potem na wiosnę obornik granulowany. I w tym roku też zastosowała dolomity w warzywniaku i do ozdobnych roślin też będę odrzucać. Tak mi się fajnie ułożyło i w tym roku tak zadziała. Ale polecam serdecznie tego użytkownika. https://allegro.pl/uzytkownik/Agrozam_pl
UsuńWszystko w jednym miejscu. Nawet czosnek, cebulę, nasiona... Wielu moich znajomych są zadowoleni. Ja już tam też pozqmaialam i jestem zadowolona. Pozdrawiam
Pięknie wyglądają Twoje rośliny i świetnie się uzupełniają. Na pewno dokarmianie dobrze wpływa na ich kondycję.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że po tych chłodnych dniach przyjdą jeszcze te cieplejsze i będzie się można jeszcze trochę pocieszyć piękną jesienią.
Potem będzie krótka przerwa i znów będziemy rozprawiać wiosennie:)
Wszystkiego dobrego! Pozdrawiam cieplutko:)
Dziękuję i zgadzam się. Niech się dzieje. Pozdrowionka.
UsuńU Ciebie o każdej porze roku jest pięknie :) Ja też muszę zabrać za jesienne ogarnianie ogrodu.
OdpowiedzUsuńA dziękuję.... O tak trzeba zabrać się za porządki... Udanych prac. Pozdrawiam
UsuńPięknie prezentuje się Twój ogród w jesiennym słoneczku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńRośliny robią wrażenie. A pogoda to dziwna sprawa ostatnio. Z dnia na dzień mogą być takie zmiany, że łatwo o przeziębienie choćby.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
A to racja. Trzeba uważać na siebie. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki.
UsuńOj tak. Pogoda zmienna jak w kalejdoskopie. Ale nie jest nudno przynajmniej. :)
UsuńOj tak, nawet zwiedzanie w pobliżu miejsca zamieszkania czegoś może przynieść sporo nowych wrażeń, wiadomości itp. Trzeba zwiedzać ile się da i ma się okazję.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
O tak. Pozdrawiam.
Usuń🙈
OdpowiedzUsuńAch! Jak pięknie jest w Twoim ogrodzie! Aż chciałoby się tam posiedzieć choć chwilę!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńPrzyjemnie pobyć w takim ogrodzie:)
OdpowiedzUsuńO tak. Dziękuję za odwiedzinki. Pozdrawiam serdecznie.
Usuń