czerwca 11, 2023

Warzywa i owoce w czerwcu. Cz. I.

 Witam się z Tobą w kolejną, czerwcową niedzielę. Upały niemiłosiernie rozkwierały, po prostu nie dla mnie. Ostatnio solidnie popadało, beczki deszczówką znów napełnione. Cały ogród pięknie podlany, ale co z tego, skoro znowu grzeje od rana? Taką to mamy piękną wiosnę... A gdzie tam, toż to lato, jak w Afryce... Deszcz każdej nocy mógłby popadać.!!! Kiedy sucho, trzeba niestety podlewać. Bieganie z konewką każdego wieczora... Znowu ręce dostanę do ziemi 🤭 a ile to siły trzeba mieć i zapał do tego... Tak mi szkoda hortensji, te darzę miłością ogromną, dlatego staram się zwłaszcza je podlewać, raz a obficie. Pod nosem mam oczko wodne, gdzie mi bliżej, tam pobieram wodę... W warzywniaku stoją dwie beczki... Ciepłej do podlewania pomidorów, ogórków, borówek i fasolki... Kończy się pomalutku gnojówka z pokrzywy, warzywniak już też podlany był drożdżami...jak na razie rośnie wszystko w swoim tempie, bo póki przyszły upały, noce były zimne... Takie to anomalia mamy w pogodzie... Ale dosyć marudzenia, bo faktycznie wyjdę na marudę, jak to ostatnio na naszej grupie ogrodowej wyszło 🤭 raczej ja nie z tych, życie trzeba brać na klatkę, nic nie dzieje się bez przyczyny. Mamy piekną, słoneczną niedzielę... Jest w miarę mokro po ostatnim deszczu, ręce odpoczywają od konewki...

No i chwasty już pchają się na potęgę... Niestety skoszonej trawy w tym roku jak na lekarstwo... Nie kosimy, więc nie ma czym obłożyć nawet pod pomidorami... No jest jeszcze słoma, ale tam żyją sobie węże, to ja już  tego  nie ruszam. Mąż zajął się w tym roku ziemniakami i obłożył je słomą... Dobry patent zarówno na chwasty jak i warstwa przed parowaniem wody. Ja za to bawię się od czasu do czasu w warzywniaku.. I czekam już na kolejne plony... Zwłaszcza dzieci na groszek... A swoje co podjadają to truskawki i jagody kamczackie... Na borówki, malinki i świdośliwy muszą cierpliwie poczekać. Dobrze, dosyć biadolenia.

No to zapraszam Cię dzisiaj na warzywo-owocowy spacer  i rzucimy okiem również na kwiaty... Bo to oczywista oczywistość 🤩🤩🤩kwiaty 💞💞💞💞

Pięknie kwitną moje samosiejki bzu czarnego... Niestety w tym roku mocniej panoszy się mszyca, już dobiera się nawet do tych pożądanych kwiatów. 

Oliwnik jak w Maroku. Stwierdzam, że będę cierpliwie czekać na kwiaty i owoce... Warty jest tego. I już zauważyłam u niego odnóżki, faktycznie odporny na susze a rośnie jak na drożdżach. 

Bardzo polecane ziółko do mięs. Niestety zawsze mylę nazwy. Więc nawet tego nie będę nazywać. 

Już widać jabłuszka. 

Owoców świdośliwy całe mnóstwo. Uwielbiamy te owoce. Niestety jeden minus, te drzewo rośnie szybko i ze zbieraniem owoców będzie problem, tam wysoko w chmurach. 

Winogron jak co roku już można stwierdzić przechodzi ostre cięcie i usuwanie wszystkich liści o tej porze. I do nas dotarły wszystkie zarazy tego świata... Robię w ten sposób, żeby ratować owoce. Obcinam mocno pędy i usuwam chore liście na piliśniowca i mączniaka. Podlewam gnojówką z pokrzywy a chore liście wyrzucam do kosza... 

Nie wiem czy zgadniesz, gdzie  w tym roku skusiłam się na uprawianie jednej odmiany ogórków, mielona i arbuza??? W bębnie po automacie do prania😉😉wiesz jakie to jest pojemne... A reszta ogórków jak zawsze w wannach. 

Kwitnąć będą papryki

Już zawiązują się owoce pomidorków

W jednej wannie rosną sobie wspomniane ogórki i wysiałam tutaj szpinak kubański. Jest smaczny, słodko - kwaśny, jak nawet i szczaw smakuje. 

Zawiązują się już owoce borówek amerykańskich

Kwitnie żurawinka

W tym roku w warzywniaku.... Podwójny szpaler moich ukochanych dalii, pomiędzy dużo, dużo kosmosu się wysiało, szarłatów i maciejki. 

Te liście nie są chore, to liście kabaczków... Dynie musiałam podosiewać. Coś w tym roku dynie nie powschodziły tak jak bym chciała. 

Maliny rosną w swoim tempie a niektóre odmiany już kwitną, chociażby ta pnąca. 

Agrest cały w owockach

Krzaczki porzeczek również całe w owocach

Ładnie powschodziły ziemniaczki

Cebula w kilku miejscach sadzona jesienią, szczypiorek na okrągło zajadamy

Wczoraj obrywałam pędy czosnku jadalnego. Wskoczył mi na patelnię, podsmażyłam i zjedliśmy z jajeczkiem. Pychotka. 

Lubie kwitnącą rukole i szpinak

Podbieram już listki meliski. Mięta jest w kwiatach jak wiecie

Kwiaty szczypiorka również lądują w sałatkach

Oczywiście mnóstwo jest słoneczników samosiejek. Cudownie się rozsiewają . Niech rosną 

Wspaniale kwitnie bób 

Groszek już zawiązuje strąki

Fasolka też dobrze rośnie 

Truskawki już podjadamy. Poziomki też już owocują. Mam je w dużych donicach i tak też będę sobie rozmnażać sadzonki w wielkich donicach. 

Samosiejki takie piękne, duże pąki to maki. 

Koper włoski nie koperek

A to groszek siany i pielęgnowany przez mojego synka Maćka. 

Zawiązały się owoce na malinie pnącej. Dziękuję p. Aniu za te maliny.. . To są pierwsze malinki jakie możemy zajadać, i to są przepyszne owoce, a krzew, pnącze bardzo szybko rośnie. Wiecie, że posadziłam go tylko na chwilę, ale potem jak zaczął rosnąć, zaklimatyzował się i już nie ruszałam. Trzeba zrobić dla niej solidną kratkę

Przyciemnialiśmy naszą alaszklarnie, ze względu na upały. Wcześniej było tu ponad 50 stopni, to nie zaprasza żadne zapylacze do takiego skwaru

Wspomniałam już o ogórkach, melonach i arbuzie. Pojemną mają aladonice. 

Od wewnątrz rośnie tu już trzyletni powojnik starej odmiany. Jeszcze nie zakwitł, a zakwitnie to na biało, jesienią wtedy ma takie kulki puszyste, które zostają na zimę. Fajnie to będzie wyglądać, jeszcze jak oplecie moje "drzwi wejściowe" do warzywniaka. Na to cierpliwie czekam. 

Niestety lubczyk jest bardzo atakowany przez mszyce

Jest zielono, bardzo zielono, i przekwitają jedne  kwiaty, następne rozkwitają... Na pierwszy plan wychodzą róże i jaśminowce. Przechadzając się koło pnącej róży bobby James, zapach roznosi się przecudny i koło jaśminowców, pachnie tak słodko, że nawet bzyki zatapiają się w ich kwiatach. Równie cudownie pachną zwyczajne, zapomniane i niezbyt lubiane róże dzikie, róże psie... Jasne, ciemniejsze... Uwielbiam róż, i w takich kolorach ich najwięcej.... Ciemniejsze i jaśniejsze róże mój nr. 1

Moja różyczka na pniu od męża, która kiedyś była czerwona. 



Jaśminowiec który pachnie obłędnie na słodko wanilią. Bukiet już pachnie mi w kuchni na stole. Uwielbiam ten słodki zapach

Różyczka, mysłałam, że została mi tu kiedyś po tej białej, okazało  się, że wybiła podkładka z odm. Okrywowej the feiry.ta jest jaśniejsze od tej na zdjęciu poniżej. Lubię te delikatne, dzikie róże psie, inaczej tak zwane. 


Ta dzika róża rugosa pełna

Prawdziwe monstrum. Za chwilę w pełni rozkwitnie. Rozkwita taką falą. Od dachu i na końcu do cienia. Jakieś 4 metry z grosze. To róża pnąca boby james

Jaśminowiec o pełnych kwiatach. Niepachnący. Jest jeszcze trzeci ale maleńki, nie kwitnie. 


I oprócz róż i jaśminowców kwitną całkiem ciekawe, i prawie samoobsługowe byliny, krzewy i pnącza... 

Żurawki 

Gdzieniegdzie naparstnice

Pęcherznica diabolo

Perukowiec lady

Czosnek... Olbrzym z tych co mam. Niesamowity. 

Dzielnie kwitnie serduszka mimo panującego skwaru

W tym roku postawiłam na supertunie. Rozrastają się w szybkim tempie. Są po prostu super. Raz w tygodniu nawozę i podlewam ciepłą wodą. 


Rozkwitają goździki

A tu piękne różowości.. 
Nazwa mi uciekła

Rzutem z boku

Rzutem na lilie i ostróżki, które narazie widać pod żywopłotem. 

Jeszcze azalie cieszą oko, bo różanecznik w tym roku szybko przekwitł

Kwitnie tawuła von H... Niesamowita ile przyciąga bzyków różnorakich

Kwitnie kolkwicja chińska, w tym roku niezbyt obficie

Moje cudeńko. Kokorniak i jego jeszcze dekorujące grzybki ale jednak te liście najbardziej przyciągają uwagę... Ach ten skwar, nawet liściom się oberwało. Niektóre są po prostu poparzone

To by było na tyle z życia warzywniaka jak i całego ogrodu. Walczymy z mszycą. Walczymy naturalnie. Nie dajcie się skusić na chemiczne środki, to tylko w ostateczności. W internecie jest tyle sposobów, że napewno któryś zadziała, nie za pierwszym ale może za trzecim razem i będzie ok... Zapraszajcie do ogrodu ptaki, nie przeganiajcie ich, one są bardzo pożyteczne i też lubią mszyce😉

życzę pięknego tygodnia i do usłyszenia w kolejnym poście Agata🙋‍♀️

PS. O warzywniaku, i zbiorach będziemy nadawać na bieżąco😉 lub też zrobimy osobny wpis.

PSS. Przepraszam za błędy, jeśli jakiekolwiek wystąpiły w dzisiejszym wpisie. Niestety klawiatura nie działa za bardzo, słownik nie bardzo tak idzie po mojemu. Ale dobrnęłam do końca i mam nadzieję, że też dotrwałeś do końca. Dziękuję i Proszę o komentarz. 

pa

20 komentarzy:

  1. Ile życia w Twoim ogrodzie. Ciesz się deszczem, bo u nas nie spadła ani kropelka. Ogromna różnorodność warzyw i innych roślin. Wiem ile to kosztuje pracy. Podziwiam i pozdrawiam serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana. Życzę deszczu, chociaż trochę, dla ochlody i by się ludzie i roślinki ucieszył. Słyszałam, że nie wszędzie popadalo. Kochana każda kropla deszczu mnie cieszy, te beczki nqpelnione deszczówką ogromnie.... Wierzę że natura wie co robi i będzie wszystko ok. Cierpliwości. I dziękuję. Tak mnóstwo pracy ale za to jaka satysfakcja... I wciąż nowe pomysły i plany ogrodowe przed nami. Ogród nie ma końca. Cudowna przygoda niech trwa, póki zdrowie, kręgosłup pozwoli. Pozdrawiam.

      Usuń
  2. U Ciebie Agatko cały sklep warzywny :) Jestem pełna podziwu, bo jak wiesz, ja nigdy z warzywami nie miałam do czynienia i jakoś mnie do tego zupełnie nie ciągnie, ale u Ciebie to taki wybór wszystkiego, że można byłoby stoisko warzywne otworzyć :) A i kwiaty wszystkie pięknie kwitną i krzewy pełne kwiecia, cudownie po prostu. Masz fajnie, że deszcz popadał, dla roślinek to zbawienie. Ja wprawdzie biegać z konewką nie dałabym chyba rady, bo podlewam z węża, więc szybciej i bez dźwigania, ale rozumiem, że podlać trzeba i już, nasze roślinki na nas liczą :) Buziaki dla Ciebie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana za tak miłe słowa. Deszczu kochana życzę... Przyda się każda kropla... Roślinki tego potrzebują a i mają kochanego opiekuna, który o nie dba jak może... Pozdrowionka jeszcze raz przesyłam. Trzymaj się.

      Usuń
  3. Już nie raz pisałam ci o tym, że masz fantastyczny warzywnik pełen cudownych zdrowych warzyw. U mnie w tym roku dużo strat w roślinności, przemarzły dalie i to w maju był przymrozek już po zimnej Zośce. Teraz panuje potworna susza, nawet moje zapasy deszczówki z trzech rynien, a pod każdą mam zbiornik nie wystarczyły na ten brak opadów.
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Celinko. Kochana życzę dużo deszczu, deszczu wymarzonego. Ściskam.

      Usuń
  4. Piękny ogród! Jest nad czym biegać :) U nas też susza niemiłosierna. Już ponad 3 tygodnie bez deszczu. Idziemy na rekord. Ciągle z nadzieją patrzę w niebo. Dziś pochmurno, ale deszczu dalej brak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak. Jest przy czym biegać. Tak trzymać, pozytywne nastawienie to podstawa. Deszczu życzę.

      Usuń
  5. Łał, łał, łał!!! Ależ bogactwo wszystkiego. Wszystkie warzywa,mnóstwo owoców i jeszcze kwiaty.
    Cudowności jednym słowem!
    Wiem, że to wszystko wymaga pracy i stałego dbania ale jak widać warto. Efekt fantastyczny!
    Pozdrawiam serdecznie:)
    Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Staramy się jak potrafimy... Czasu brakuje a i czasem sił... Ale co mamy to dumni jesteśmy... Z plonów się cieszymy ile by nie było każdego roku a i kwiatów musi być by cieszyć oczy i duszę od wiosny do zimy... Pozdrawiam.

      Usuń
  6. Witam serdecznie ♡
    Tak wspaniały ogród to powód do dumy! Wygląda cudownie, bogato... musiał kosztować sporo czasu i pracy ale widać, że tworzony jest z pasją :)
    U mnie troszeczkę popadało. Ach ta pogoda, bardzo dziwny ten czerwiec.
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hejka Klaudia, dziekuje za odwiedzin ki. Tak ogród to nie tylko ciężka praca, bo jest czasem ciężko ale warto. Natura się odwdzięczy, kwitną kwiaty, mamy plony w owocach, warzywach. To nas bardzo cieszy. Pozdrawiam. Do następnego.

      Usuń
  7. Podziwiam wytrwałość w prowadzeniu ogrodu. Pięknie to wygląda. Dziękuję za kwiatowo-warzywno-owocowy spacer. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję... I cieszę się że spacer się podobał. Do następnego. Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  8. Piękny ogród i kwiaty. Udanego tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. napiszę tylko cudo i zazdro;) na stare lata ciągnie mnie do zabawy w ziemi,więc taki ogród to marzenie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję... Na stare lata to ja już myślę, że córka i wnuki jak się doczekam przejmą pałeczkę... Ja będę tylko gdzieś tam chwasta wyrywać i z 2litrową koneweczką doniczkowe kwiaty podlewać. Żartuję...poki sił, zdrowia będzie... Działam. Nie zamienię pasji ogrodniczej na żadną inną. Nie dziwię się, że cię ciągnie i wiem że zrealizujesz to. Trzymam kciuki. Pozdrawiam.

      Usuń
  10. Upały ostro mi dały popalić ostatnio. Nie wiem do dziś jak ja we Włoszech wytrzymałam 40 to stopniowe temperatury. Być może to kwestia wilgoci w powietrzu, u nas jest jej dużo.

    Ile wspaniałości w tym twoim ogrodzie.

    Kasia Dudziak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Kasiu. Dziękuję za odwiedzinki. Upały dały nieźle w kość tego lata. Słońce nie grzalo a wręcz paliło... Nie mam co narzekać bo i deszcze w tym roku wspaniałe padały. Bardzo dużo wręcz w porównaniu do zeszłego lata, jak i poprzednich. Trzymaj się. Pozdrawiam.

      Usuń