sierpnia 26, 2024

Dzień dobry poniedziałek. Dziś o daliach i ciut o słoneczkach w ogrodzie.

 Dobry dobry...

I Bum.

Ostatni, sierpniowy , wakacyjny tydzień został. Korzystajmy 🥰🥰🥰

 A dzisiaj , dzisiaj o daliach. Uwielbiam je, uwielbiam bukiety daliowe, uwielbiam tę moją daliową alejkę. Niektóre z dalii bardzo mocno się rozkrzewiły i wyrosły ogromne, co spowodowało, że dalie się pokładły. Cóż, przy tylu obowiązkach nie jestem w stanie nad wszystkim zapanować. Teraz lepiej już dali nie ruszać. Można wyłamać grube pędy. Nigdy pod nimi nie pieliłam, wyłożona słoma zrobiła dobrą robotę.

Zapraszam na spacerek.






























Uwielbiam daliowe bukiety.

Kwitną już wszystkie odmiany lecz jeszcze nie wszystkie krzewy, wciąż cierpliwie czekamy. Lubię te małe , pomponowe odmiany, lubię kaktusowe i dekoracyjne, jednak najbardziej te talerzowe skradły moje serducho. Ogromne kwiaty sprawiają, że serce miękknie. A jeszcze moje kolory to tym bardziej. 

Dalie kwitną do samych przymrozków. A kiedy zetnie je pierwszy, taki mocniejszy przymrozek pracy przy nich sporo. Krzewy czarnieją, więc obcinamy krzew i wykopujemy karpe. Swoje karpy myje i przez kilka dni suszę. Potem wykładam do skrzynek i przykrywam suchymi trocinami. W takim stanie odpoczywają na strychu do kolejnego sezonu. 

Mam nadzieję , że w tym roku pierwsze przymrozki szybko nie nadejdą. W zeszłym roku bardzo szybko nastąpił pierwszy przymrozek. Za długo daliami jak inni to ja się nie nacieszyłam. 

I tak oprócz jesiennych kwiatów dalii  dominują u nas słoneczniki, rudbekie od maleńkich do wysokich odmian i tradycyjnie nawłoć, nasturcje i aksamitki.

Lubię te kolory najbardziej jesienią. Bo to takie kolory jesieni. A jesień lubię taką słoneczną, pogodną...Chyba nikt nie lubi kiedy jesienią pada deszcz. Liście szybko zmieniają kolory i nie widać wtedy tej przemiany, taka złota jesień przelatuje bokiem...a tego raczej żaden ogrodnik nie chce. Deszcz swoją drogą...kiedy ma padać, a niech pada.

 Tymczasem dziś....jesień zbliża się wielkimi krokami. Oj powiedziałabym wielkimi 😁





















I taka to żółć panuje w lesie.

Coś mój nos czuje , że jak i w zeszłym, tak i w tym roku , wrzesień dopisze. W końcu wakacje się kończą ale lato jeszcze trwa 🥰🥰🥰 

Dziękuję za dziś. 

Wspaniałego poniedziałku. 

Do usłyszenia 🙋 Agata 



18 komentarzy:

  1. Fakt żółty kolor dominuje......jest ciepły, otulający i przepełniony uczuciem tęsknoty.....uwielbiam tę porę roku jeszcze lato, a o poranku czuć jesień.........Pozdrawiam Dusia ps. Pięknie wyglądasz.....

    OdpowiedzUsuń
  2. Dalie są przepiękne. Cudne kwiaty. Też liczę na piękny wrzesień. Lubię ten czas na styku lata i jesieni. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne! Nie mogę się napatrzeć! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz bardzo dużo pięknych dalii Agatko, ale pracy z nimi sporo. Może pamiętasz, że mieliśmy poletko za drogą, gdzie rosło ponad 60 krzaków i każdy inny. Każdy miał wbity gruby metalowy pręt, do którego przywiązywaliśmy pędy. Kwitły obłędnie, ale w pierwszej dekadzie października padały przez jeden przymrozek. Pozostały mi zdjęcia tych cudowności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę pomyśleć o prętach na przyszły rok. Ach te dalie . Pozdrawiam.

      Usuń
  5. Oh, jakie masz cudne te dalie i rewelacyjne zdjęcia, zwłaszcza to z rusałką pawik. Właśnie jem słonecznik, lubię go skubać, jak czuję, że moje wege ciało chce trochę zdrowego tłuszczu.
    Cudowne kwiaty, ale nawłoci nie widziałam tak dużo w sierpniu nigdy. Jak wracałam znad morza byłam w szoku, że jest jej tyle - a dla mnie nawłoć to jesień... I obyś się nie myliła, oby wrzesień był złoty i polski - i ciepły przede wszystkim. Pozdrawiam serdecznie, dobrego nowego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dalie to naprawdę urodziwe kwiaty. Pięknie malują ogrody, sprawiają, że krajobraz jest żywy, radosny, pachnący... Piękne zdjęcia, ogromnie inspirujące! Dają natchnienie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dalie uwielbiam za ich różnorodność i kolory a im ich więcej, tym efekt piękniejszy!
    Tyle słońca w Twoim ogrodzie, że aż dech zapiera....cudnie!!!
    A jesień już widać i to coraz bardziej. Przez suszę opadają w ogromnych ilościach liście z drzew a w lesie zmienia się zapach na ten... jesienny. Ktoś powie, że przesadzam ale las o każdej porze roku pachnie inaczej i po wielu już latach, ten zapach się rozpoznaje:)
    Wrzesień zapowiada się ciepło i słonecznie więc jeszcze możemy się nacieszyć tymi wszystkimi kolorami:)
    Wszystkiego dobrego Agatko😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, o każdej porze roku w lesie jest inaczej. Wiem, bo mieszkamy "lesie " spacerujemy , kiedy tylko mamy czas...widoki i zapach za każdym razem inny. Pozdrawiam.

      Usuń
  8. Witaj Agatko! Twoje dalie skradły moje serce od pierwszego wejrzenia. Są takie dorodne, kolorowe, śliczne. Dziękuję za praktyczne wskazówki jak je przechowywać. Może za rok się skuszę i ja?
    Pięknie Ci w tej bieli! Serdecznie Cię pozdrawiam. Udanej końcówki lata i początku września
    🤗

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo. O daliach to ja będę trąbić 🥰🥰🥰 a biel , praktykuje jogę wcześnie rano 👌👌👌 lubię na biało 😉 pozdrawiam. Cudownego dzionka.

      Usuń
  9. Agatko! Przepięknie wyglądają Twoje dalie. Są takie idealne. Każdy kwiat wygląda jak dzieło sztuki. Co to września to mówią że jeszcze będzie ciepły czy wręcz upalny.
    Serdecznie pozdrawiam 😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Dalie są cudowne. Oby jak najdłużej nie było przymrozków. Trzymam kciuki za piękną jesień. Pozdrawiam.

      Usuń