Witajcie w niedzielę...
Jak co tydzień zapraszam Was na spacer w głębi lasu... Tym razem po deszczach, i to obfitych bardzo. Pogoda od rana nie zapowiada, że będzie dzisiaj słonecznie... Tak leniwa ta niedziela od samego rana. Ogród solidnie podlany, nawodniony, beczki pełne wody a niektóre rośliny potrzebują podparcia. Od tych deszczy się po prostu wyłożyły...zwłaszcza lilie i już zaczynające swoje kwitnienie hortensje bukietowe. Każda to w innej fazie rozkwitu... Ja tu czegoś nie rozumiem... Bo najpiękniej i na pokaźne kwiaty jak rok rocznie już mogę liczyć u hortensji!!! posadzonej w całkowitym cieniu. 🙊 I ona totalnie mnie oszałamia... To już prawdziwy krzaczor gigant, większy ode mnie a ma tylko kilka latek... Inne hortensje są o wiele starsze, mniejsze i nie kwitną jak ten phanton.
Ale do rzeczy. Dla mnie trwa jeszcze lipiec a wszyscy już o sierpniu.. W ogrodzie szaleją lilie, rozchodniki, floksy, kosmos, słoneczniki i nawet trawy... A o hortensjach też dzisiaj ciut będzie.
|
Rdest w tym roku tak spokojnie sobie kwitnie... Takiego wow, po prostu lawiny kwiatów jeszcze nie było. Może to wina bardzo mocnego cięcia. |
|
Warzywniak.... Zarośnięty kosmosem... Bardzo go lubię... |
|
Kosmos jest wszędzie... I samosiejki słoneczniki również. |
|
Koper, anyż... Zapomniałam go troszkę dać na rabaty. Jest niesamowity |
|
Chciałam wam pokazać mój szpalerek szałwii lekarskiej z nasion wysiane w zeszłym roku. Niedawno je przyciełam i czekam, może w końcu zakwitną... Widzę, że bardziej główną rolę grają koteczki. Rudy to Milo a ten czarnobiały to Czarek, podrzutek. |
|
Lespendeza. Jest bardzo dekoracyjnym krzewem. U mnie marznie co roku i odbija, pożno kwitnie różowymi dzwoneczkami ale za to kwitnie do mrozów. Krzew jest bardzo dekoracyjny jesienią. |
|
Trawy też widzę im zapasowało. W końcu ruszają. Te nie kwitną. Ozdobą z liści. Morning light z tego co pamietam |
|
To mój niewybredny miskant, silnie rośnie, nie kwitnie w naszym klimacie, choć już widziano jego kwiaty. |
Lilie są wszędzie i w różnych odmianych i w różnych kolorach i o różnych zapachach. Niesamowite... Jedne przekwitają, inne zakwitają a jeszcze troszkę ich w pąkach.
Z żalem stwierdzam, że niektóre lilie, które są u mnie trzeci i drugi sezon coraz słabiej kwitną..byc może jest to przyczyną ich sadzenia w grudniu lub styczniu. Choć zawsze jak na pierwszy raz kwitły obłędnie. Mówiono mi już, że są to być może już cebulki wyrodzone i postanowiłam, że kiedy liście zeschną, wykopywać je będę, odpoczną, osuszą się i jesienią będą wysadzane na nowo. Lilie przetrzymać do wiosny to dla mnie utrapienie. Zachodu mam z Daliami, a kiedy widzę już wschodzące lilie w kartonach, serducho się kraja. Lepiej niech będą w ziemi.
|
Sadzone lilie w styczniu. |
|
Te lilie drzewiaste mają już 8 lat... I nigdy ich nie przesadzałam... W tym roku wydały młode, które też zakwitły jednym kwiatkiem |
|
Te lilie zą już tutaj też wiele lat... Ich nie ruszam. I rok rocznie tak samo kwitną. Zostawiam. |
|
Lubie te trąbkowe lilie. |
|
Te też sadzone w tym roku w styczniu. |
|
Te również sadzone w tym roku w styczniu. |
No i przyszedł czas na hortensje. Kilka odmian się u mnie powtarza, zwłaszcza phanton. Każdy z nich w innym miejscu, jeden w słońcu, jeden w półcieniu, jeden w cieniu. Ten w cieniu prezentuje się najlepiej. Stała wilgotność, zaciszne miejsce. Miejsce takie służy bardzo ogrodowy hortensjom, ale te paskudny i w tym roku u mnie nie zakwitły. Za to dobrze się tam czuje hortensja kosmata. Powtarza się też hortensja bukietowa pinki winki, vanilia fraise i limelajt. Są też odmiany bukietowe koronkowe... Gdzie każdy spojrzy to mówi, że jeszcze nie do końca rozkwitła. A one po prostu takie są, o kwiatach płodnych i płonnych... Jest to hortensja wims Red, kiuszu i tradiva... Wims Red powtarza się aż cztery razy. Moja kolekcja hortensji liczy już ponad 30 sztuk... Są przepiękne, kwitną i dekorują naprawdę długo...i polecam je serdecznie. Choć wymagają trochę uwagi, warto. Obcinam nisko wiosną lub nawet zimą, zasilam je wiosną, podlewam systematycznie..... Rosną i kwitną niezawodnie... Kwiaty wykorzystuje potem na wianki i do bukietów. Przy nich najwięcej jak to się mówi "chodzę" i dobrze mi z tym. Bardzo, bardzo je lubię. Jeszcze troszkę i wszystkie zaczną kwitnąć. Nie mogę się doczekać. Zwłaszcza po tych deszczach. A kiedy zrobi się ciepło, będzie takie prawdziwe bum wśród hortensji. Napewno. Jestem tego pewna. Ale i dzisiaj jest na czym zawiesić oko.
Do usłyszenia w sierpniu. Pozdrawiam serdecznie. Agata🙋♀️
Cudne okazy. Lilii nie wykopuję, są trudne w przechowaniu bo szybko kiełkują. Uwielbiam lilie trąbkowe i hortensje oczywiście.
OdpowiedzUsuńWitaj Basiu zgadzam się z Tobą. Lilie zaszybko kiełkują i potem jest problem. Pozdrawiam.
UsuńWidzę, że Twoje kociaki są żywo zainteresowane roślinkami, ale mam nadzieję, że nic nie niszczą :) U mnie też jeszcze nie wszystkie lilie rozkwitły i czekam na kolejne okazy, choć wolałabym chyba, żeby nie kwitły w takim odstępie czasowym. O tej pierwszej już zapomniałam, a druga dopiero za chwilę zakwitnie, reszta jeszcze cała w pąkach :) Też już czekam na hortensje, moje misie polarne sprzed wejścia do domu urosły prawie do nieba, są dwa razy większe niż w zeszłym roku, wyglądają cudnie. Masz ogromny wybór pięknych hortensji i będzie cudny widok, jak wszystkie będą już kwitły. Czekamy na to obie :) Całusy, Agatko...
OdpowiedzUsuńWitaj Iwonka to czekamy
UsuńCzekamy na bum hortensjowe a kociaki nie, nie szkodniki... Uwielbiają swoje towarzystwo... Do roślin bardzo podchodzą ostrożnie. Hihi. Pozdrawiam.
Lilie przesadzałam pod koniec września, wcale ich nie zimowałam, tylko po prostu przeniosłam w inne miejsce i w następnym roku spokojnie zakwitły, może zrobiłam coś nie tak, ale jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńJa też nie mogę się już doczekać kwitnienia hortensji, to są chyba najbardziej pożyteczne i bezproblemowe kwiaty.
Pozdrawiam.:))
Też myślałam o przeniesieniu Lili... Ale zobaczę jeszcze. No i czekamy na bum hortensjowe. Będzie się działo. Pozdrawiam.
UsuńPiękny ogród i kwiaty :) Widać, że jest tu włożone bardzo dużo pracy. Pozazdrościć tylko, to wygląda jak prawdziwy raj :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotka. Dziekuje.pozdrawiam.
UsuńWspaniały ogród! Mnie najbardziej zachwyciły Lilie i Hortensje, może dlatego że sama ich nie mam.
OdpowiedzUsuńTo jak najbardziej trzeba posadzić. Polecam. Są przepiękne. A zapach Lili po ogrodzie roznosi się obłędny. Pozdrawiam.
UsuńAgatko wspaniała kolekcja lilii i hortensji! Też uwielbiam te kwiaty,są takie idealne do podziwiania. Koteczek też czarny przecudny! Dobrze,że woda w beczkach nazbierana, będzie na " zaś" jak to mówią. W Poznaniu w sobotę było tyle deszczu,że pewnie też można było sporo nazbierać, moje pranie na balkonie zebrało dużo deszczu 😂
OdpowiedzUsuńSerdeczne uściski 😘
Hejka, dziękuję za odwiedzinki i za miłe słowa... Czyli jesteśmy sąsiadkami... Z praniem w ten czas wstrzymywałam się wieszać na dworzu... Biegałabym w te i zpowrotem. Hihi. Czarny koteczek to podrzutek. Nie poszedł do innych tylko do nas i z nami został. Jest cudowny i taki wdzięczny. Pozdrawiam.
UsuńCudowny ogród. Z przyjemnością spędziłabym tam tak cudowną niedziele zwłaszcza, że wczoraj pogoda dopisała :)
OdpowiedzUsuńWitam. Dziękuję za odwiedzinki... Wczorajszy dzień niestety ale było bardzo parno, strasznie... Mało czasu spędziliśmy w ogrodzie. Trzeba dbać w taką pogodę o swój komfort. Pozdrawiam i zapraszam ponownie.
Usuńale pieknie u Ciebie
OdpowiedzUsuńDziękuję. I dziękuję że wpqdlas z wizytą. Pozdrawiam.
UsuńJak kwitnąco. Pięknie. Uwielbiam czas hortensji. Bardzo efektowne kwiaty! :)
OdpowiedzUsuńWitaj. Dziekuje za odwiedzinki. Bardzo mi miło... Tak hortensje są cudowne. Uwielbiam je. Pozdrawiam.
UsuńI jak tu nie kochać lata?
OdpowiedzUsuńOgród czaruje kolorami, a że kolekcja roślin imponująca to i zachwytów całe mnóstwo:)
Kociak też ma jak w raju. Wcale się nie dziwię, że wybrał właśnie Was.
Pozdrawiam serdecznie 💚
Dokładnie tak. Dziekuje za odwiedzinki. Korzystamy z lata ile się da. Pozdrawiam.
UsuńPiękny, letni wpis ogrodowy, cudownie u Ciebie kwitną lilie i hortensje... Moja jedna hortensja też już jest ogromna, z 2.5 metra wysoka, mniej więcej na tyle też szeroka, ogród zyskuje nowe życie, gdy zakwita. W tym roku dość mocno umęczyły ją ulewy, ale mimo to trzyma się naprawdę nieźle.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Witaj Maks, dzięki za odwiedzinki.... Deszcz potrzebny, rośliny dadzą sobie radę, a jak coś nie tak wspomożemy...u nas 2 tydzień już pada i sobie pada... Grzyby będą, hortensje rozkwitają.
UsuńPięknie wszystko zakwitło w Twoim ogrodzie. Super zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Hejka cieszę się że spacer się podobał... Zapraszam i pozdrawiam cieplutko. Do zobaczenia następnym razem.
Usuń