Hejka, dzisiaj zabiorę Cię na ostatni, kwietniowy spacer po naszej głębi. Zaczynają kwitnąć tulipany. Gdzieniegdzie pojedyńczo, pozostałości z "lepszejszych" omian. Zdecydowanie wolę te"stare". Na ich kwitnienie muszę jeszcze poczekać. Przymrozki już dały popalić. Niestety jeszcze nie doczekaliśmy się ogrodu samoobsługowego. Musiałabym "pozbyć" się większości bylin, krzewów i lili, a te bardzo kocham. W pogotowiu na nadchodzące znowu przymrozki stare koce, prześcieradła czekają.
Tymczasem wiosna i do nas zawitała. Ostatni dzień kwietnia, ciepły, słoneczny dzień z odrobiną zimnego wiatru, którego da się wytrzymać.
|
Słoneczko sprawia, że płatki aż się rozwierają, wyglądają niczym piwione czy pełne róże. |
|
Dominują tulipany w kolorze żółtym |
Tulipanów spektakl niech się rozkręca... Rozkręciły się inne kwiaty cebulowe, kwiaty wiosny i krzewy tawuł szarych, które kiedy kwitną, wygladają jak panny młode.
|
Szafirki wciąż cieszą oczy |
|
Magnolia Susan... Kwitnienie ale mniej obfite powtarza latem. |
|
Na biało kwitnie pigwowiec nie pigwa. |
|
Narcyze każdy w innym kolorze... |
|
Nawet te najmniejsze, najmłodsze tawuły szare kwitną okazale. |
|
Czereśnie obsypane kwieciem. |
|
Brunerka niczym nie zapominajka. |
|
Nawet pączki są na moim klonie przy oczku wodnym. |
|
Kwieciem obsypana świdośliwa a w oddali mniszek lekarski. |
|
Już starszy egzemplarz tawuły szarej. |
Kwitnie też mniszek lekarski o tej porze, a kwiaty zbierane rano mają
najwięcej pyłku... Będą pyszne miodki na zimę.
PS. Radość ogromną mam, ogród naprawdę dla cierpliwych. Po kilku ładnych latach doczekałam się kilku pąków na glicyni inaczej wisterii. Teraz muszę zadbać o te pączki, zwłaszcza teraz, kiedy są narażone na przymrozki wiosenne. Okrywanko co noc. A gdy zakwitnie, napewno pokaże...
To by było na tyle.
Życzę udanej majówki, spędzone, tak jak chcesz, udanej pogody i realizacji celów, nie tylko majówkowych 😉
Do usłyszenia w maju!!!
Piękna i kolorowa wiosna u Ciebie Agatko. Dużo masz tulipanów, a wszystkie takie urocze. Moimi cebulkami poczęstowały się nornice, ale na otarcie łez pozostawiły też trochę i dla nas. U nas też zalatuje mroźnym wiatrem i boję się o rośliny. Nie mam już jednak zdrowia na okrywanie:):):)
OdpowiedzUsuńAch te nornice.probowalas różnych sposobów na ich pozbycie. Sierść psa np??? Nie zazdroszczę. Z tym okrywaniem. Niestety, jak nie ochronimy, zmarzną nam wszystkie Lilie, magnolia, glicynia, akebia. Niestety. Może gdy będą krzewy starsze jak rozanecznik, którego ogóle już nie opokrywam, będą wytrzymałe na mrozy. Dziękuję kochana za Twoją obecność na blogu. Pozdrawiam i życzę dużo sił. Pięknego maja życzę.
UsuńPiękne widoki u Ciebie, cudownie wyglądają te kwiaty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie za odwiedzinki i za pozostawione mile słowa. Pozdrawiam w ten majowy, piękny dzień.
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńWiatr faktycznie, wieje i jest bardzo mroźny. Niestety, tej wiosny jest chłodno ale dzisiaj było piękne słoneczko, sporo pracowaliśmy w ogrodzie, koszenie, plewienie i tak dalej :) Wywiesiłam też pierwsze pranie na sznurku i dobrze przewietrzyłam mieszkanie. Piękny, słoneczny i ciepły dzień! Śliczne zdjęcia, bardzo kolorowo u Ciebie, miło popatrzeć. Serce się raduje, gdy matka natura tak rozkwita :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Hejka, dziękuję za odwiedzinki. Wspaniale korzystacie z pogody, taka codzienność, tak cudownie jest, że nawet na boso dzisiaj pochasałam... Majowe słonko inaczej już świeci i ogrzewa ziemię, dzieje się cudownie. Pozdrawiam. I dziękuję, że podzieliła się, tym co u Ciebie. Najlepsza majówka.
UsuńU mnie też jest piękna pogoda i majówkowanie odbywa się pełną parą. Twoje tulipany są urocze, to fakt, że żółty kolor dominuje na rabatach, bo i w większości narcyzy są w takim właśnie kolorze :) Miejmy nadzieję, że maj nie będzie już tak kapryśny i pozwoli Twojej glicynii pokazać, jakie ma kwiaty :) Uściski...
OdpowiedzUsuńDziękuję. I mam nad, ieje, że glicynia zakwitnie tym razem, i że pąki nie zmarzną. Pozdrowionka
Usuńcudowne, w końcu czuć wiosne :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak. Pozdrawiam.
UsuńTwój piękny ogród zachwyca jak zawsze, nie widać, że rośliny ucierpiały podczas tej brzydkiej kwietniowej pogody. U mnie chłód nadwyrężył klony palmowe i grujecznik a.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tak, pogoda kapryśna była o oby przymrozki nie wróciły. Tak się niestety dzieje w przyrodzie, że zawsze coś ucierpi, mam nadzieję, że twoje piękne rośliny dadzą sobie radę. Pozdrawiam.
UsuńPięknie i kolorowo. Po prostu wiosennie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDokładnie tak. Dusza i ciałko się raduje. Niech już będzie ta prawdziwa wiosna. Pozdrowionka.
UsuńMaj, to piękny miesiąc, bo ubarwia nam świat🌷🌸🌼🍀😀
OdpowiedzUsuńOgródeczek masz ładny, a tematyka bliska memu sercu🌺💚
Syropy z mniszka już zrobiłam, z pierwszych kwitnących kwiatów. Robię je co roku-dla zdrowia.
Pozdrawiam cieplutko🌞🤗
https://spacerem-przez-zycie.blogspot.com
Zgadzam się, maj to przepiękny miesiąc. Kocham go. Życzę udanego sezonu. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki. Zapraszam.
UsuńPiękna natura. Wiosna, ach to Ty... Udanego maja. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie wzajemnie oczywiście... Maj najpiękniejszym miesiącem i taki będzie. Pozdrawiam.
UsuńPiękny ogród, piękne rośliny! Pogoda kapryśna, wiosna przyszła późno, ogrodnicy nie mają łatwo... Życzę powodzenia w tych uprawach, kibicuję szczególnie glicynii, to przepiękne pnącze, ale trochę kapryśne :).
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzinki. I dzięki za kciuki. Pozdrawiam.
Usuń