października 23, 2022

Dalie...

 Hejka, mamy październik... W naszych stronach już dosyć mocno przymroziło, dalie inaczej georginie już wykopałam. Niestety taka kolej rzeczy. Wykopać, umyć, wysuszyć, i do skrzynek, wiader, kartonów... Przysypuje trocinami.... I tak poczekają sobie do wiosny. Na wiosnę można je podpędzać w doniczkach. W tym roku najpierw była zachciewajka, że wracamy do uprawy tych przepięknych kwiatów, potem szykowanie miejsca, wykroiłam dla nich kawałek, podrzuciliśmy sporo obornika. Podpędzane dalie po majowych przymrozkach trafiły do gruntu, na docelowe miejsce, trochę powysiewalam wkoło nich jednorocznych kwiatów i oczywiście chyba z wiatrem rozsiały się kosmoski... Kiedyś rosła trawa, dziaij to jest rabata daliowa... Ale kto wie co mi tam w przyszłym roku przyjdzie posadzić, jak narazie wylądowały tam katalpa, drzewko na które mówi się piernik, no i ostatnio sporo tam posadziliśmy tulipanów... Dzieliłam przetaczniki, też tam wylądowały, kłosowiec i młoda ukorzenione sadzonka hortensjii bukietowe. Czas pokaże jak to dalej na tej rabacie będzie... Bo jak wiecie w ogrodzie czasami zmiany trzeba wprowadzić. Taki powiew świeżości potrzebny. Wracając do tematu dali... Dalie wykopane, pięknie kwitły, były zgodne z oznaczeniami na etykiecie, co do wzrostu, raczej nie. Może to też wina suszy jaka u nas latem panuje... Podlewanie systematyczne niestety nic nie dało... Deszczówka zbierana do beczek musiała wystarczyć dla wszystkich kwiatów, a woda taka z węża to niee to samo co woda z nieba... Sami wiecie... Po daliach zostały wspomnienia i piękna zdjęcia... Zapraszam.
































Kwitły do samego końca, czyli do tych przymrozków. I znowu przyjdzie czekać do wiosny...

Dalie to przepiękne kwiaty, jak inne kwiaty potrzebują słońca, wody ciepła do kwitnienia. Są troszkę żarłoczne, bo jednak dla wydania tak dużych kwiatów potrzebują dobrego jedzenia... Jedynie co to troszkę pracy przy wsadzaniu bulw do ziemi, więcej przy wykopywaniu, bo z roku na rok karpy są coraz większe... Co jest fajne, bo możemy powiększać w ten sposób swoje kolekcje, dzielić się ze znajomymi... Na rynku jest teraz tyle odmian. Kiedyś polubiłam się z dekoracyjnymi, dzisiaj to już lubię każdą odmianę i podyskutować można wiele... A moje serce skradły te odmiany kwiatów największych, talerzowych. Kwiatów na krzaczkach mniej za to imponujących rozmiarów... Ale każda z nich, nawet te kaktusowe, czy pomponowe zasługują na chwilę podziwiania. Każda z nich miała swoje 5 minut... Piękne wszystkie bez wyjątku... Praca jaką włożyłam w ich pielęgnację została wynagrodzona... Najpiękniej wyglądały na rabacie, pięknie w wazonie a nawet wianku...I warto jak dla mnie dla nich się posilić, by cieszyć się ich kwiatami.

Polecam te piękne kwiaty.

To by było na tyle z mojego daliowego podsumowania. Już ciekawa jestem kolejnego, daliowego sezonu. Trzymaj się ciepło. Do usłyszonka. Pozdrawiam. Agata. 

14 komentarzy:

  1. Agatko, wiesz, że podziwiam te Twoje dalie. Ja już z nich zrezygnowałam, bo odstąpiłam od wszystkich roślin, które na zimę wymagają wykopania. Ale to wiadomo, z innych przyczyn. Za to będę podziwiać te Twoje, bo rzeczywiście cudne Ci urosły w tym roku i miałaś ich całe mnóstwo. Zwłaszcza te talerzowe boskie urosły. No nic, teraz czekamy do przyszłego roku, może następne lato nie będzie takie suche i wyrosną jeszcze pokaźniejsze? :) Miłego tygodnia Ci życzę i dużo słoneczka, bo ponoć pogoda piękna się jeszcze zapowiada... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Iwonko. Dziękuje w pierwszej kolejności że wpadłaś z wizytą. Wiem wiem, dalie to trochę skomplikowany temat. Ale masz rację, pochłania trochę czasu i wlansie te kopanie, chowanie ich na zimę sprawia najwieksze czasami trudności. Co do przyszłego sezonu, mam wątpliwości czy nie będzie suszy, z roku na rok coraz bardziej jednak suszą postępuje.... Niestety... Pozdrawiam

      Usuń
  2. Jak zwykle na swoich zdjęciach ujęłaś piękno kwiatów. Powtarzam się, ale cóż... wyglądają jak namalowane. I to prawda, że za szczególnie pięknymi ogrodowymi kwiatami, można zatęsknić. Ale w ogrodach i jesień jest piękna i zima też. Prawda?
    Pozdrawiam serdecznie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, wszystkie pory roku są piękne... A dalie jak namalowane... Mówisz??? Niech tak będzie. Dzięki Polonka. Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Piękne. Zachęciłaś mnie aby w przyszłym roku znów z nimi spróbować. Skoro mówisz, że są żarłoczne to i mam dla nich odpowiedni nawóz... tylko miejsce znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej hej Aguś. Wiem że masz je czym karmić to jak najbardziej polecam. Kochana wstrzymaj się teraz z ich zakupem, bo możesz trafić na karpy które się nie sprzedały wiosną, i będą wysuszone, czasami chore. Masz czas do wiosny żeby sobie coś u patrzeć i poszukać dla nich miejsca. Ze swojej strony polecam karpy na allegro u sprzedającego benex lub cebulki kwiatowe. Buźka.

      Usuń
    2. A dziękuję, dziękuję za podpowiedź. Chętnie skorzystam :)

      Usuń
    3. Aguś po to tu jestem by dzielić się moimi spostrzeżeniami, pokazywać, mój mały świat,, polecać co się sprawdziło, wspierać i pomagać. Buźka.

      Usuń
  4. Przepięknie wyglądają Twoje dalie. Każda zachwyca barwą lub kształtem. Wspaniałe zdjęcia oddające piękno kwiatów. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anetto za miłe słowa. Również pozdrawiam.

      Usuń
  5. Agatko, Twoje dalie są imponujące, zwłaszcza talerzowe bardzo mi się podobają, są zachwycające. Niestety u mnie w tym roku nie zdążyły zakwitnąć i chyba zrezygnuję z ich uprawy, bo mają trochę wymagań, a muszę ograniczyć prace w ogrodzie. Wolę takie, które same sobie radzą .:)
    Miłego tygodnia życzę.:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Celinko. Powiem Ci ze i u mnie późno mimo podpedzania tak na full zaczęły kwitnąć.moze to też wina upałów a kiedy deszczówka się skończyła taka woda z węża to nie wszystko. Pozdrawiam. I no pewnie w ogrodzie ma być tak jak my chcemy, nic na siłę...

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Dzięki że wpadłaś, ciekawy masz blog. Z przyjemnością będę zaglądać częściej. Pozdrawiam.

      Usuń