Zrobiło się cieplutko,wciąż wietrznie ale cieplutko.
Zanim przyszło ochłodzenie,a razem z nim dopadło nas przeziębienie nastrzelałam troszkę zdjęć kwitnących warzyw,przecież to też kwiaty a warzywniak w okresie letnim to ...,dla KAŻDEGO duma,takie eko warzywka z własnego ogródka to samo zdrowie.
Wiem że u jednych już ogóreczki,pomidoreczki...my narazie zajadamy zielone,groszek,bób i młodziutką marcheweczke....
Zapraszam na spacerek,dzisiaj do warzywniaczka bo tam też kolorowe lato...
ogórecznik,z jego liści zaparzam herbatki. |
zbieramy groszek |
kochani posiałam przy borówkach łączke kwietną,a co mi wyrosło??? |
maciejka |
lubczyk |
i dojrzewają borówki,również są w warzywniaczku,ze względu na sarenki.
i to dowód że warzywniak też może być kolorowy,ale wiadomo że zieleń dominuje...
a tymczasem trochę migawek po deszczu...
również zapraszam tym razem tu i tam...
kilka lilii..
kradziona cebulka,po dwoch latach zakwitła. |
krzewiasta ruszyła głową |
kalina z lasu już się przebarwia |
dobra rada,nie sadzcie topinamburu bezposrednio w gruncie...widzicie gdzie jest u nas |
pelargonie się rozrastają |
jeszcze się pochwalę naszym powiększającym się gospodarstwem o kolejne 10 kaczuszek
te już prawie dorosłe |
a króliczkowi dostało się imie czarnulka |
a bombelito nadal ciekawski i ma apetyt hah |
na koniec poczęstunek
i dla Was za wytrzymałość
do następnego napisania, życzę udanych wakacji i sukcesów ogrodniczych oczywiście.Pogody i humorku ;-))
pa pa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz