kwietnia 26, 2017

Wiosno przybywaj...

Wiosno przybywaj...
Hejka a ja kicham,prycham,bez chusteczek ani rusz...Słoneczko dziś zaświeciło .No w końcu ,długo na nie czekaliśmy a mój nos zdecydowanie lepiej czuje się na dworze.Godzinka na świeżym powietrzu i od razu weselej na serduchu.Słoneczko wyszło ,motyle,bzyki muchy komary ,wszystkiego dookoła pełno.Pięknie ale ta wiosna coś to wielkie kroki stawia...a mrozy tylko  psocą.... jest jednak wesoło i kolorowo...

kwietnia 19, 2017

Wiosną przybyłam czyli już minęły dwa latka .

Wiosną przybyłam czyli już minęły dwa latka .
Hejka ,jak ten czas leci...minęły dwa latka  a ja nie wierze że wciąż jestem tu z Wami..w wirtualnym świecie wszystko wydaje się być piękniejsze . czego nie mogę powiedzieć o tym "zewnętrznym".chyba mnie lubicie....gdyby nie Wy nie byłoby mnie tu....A ja zostaję.Pragnę być z Wami...nie muszę pisać czasami nie chce ,wolę odwiedzać Wasze blogi. A wiosna? cóż nie rozpieszcza ,a czas i nadzieja wydaje...