Witajcie kochani po dłuższej mej nieobecności.Praca,obowiązki...wiadomo jak u każdego z nas ale...do Was zaglądałam...od dzisiaj jestem na urlopie i od rana nadrabiam zaległości.Najpierw te ogrodowe...sprzątania masa,roślinki już pozabezpieczane ale czy ja wiem czy nie za póżno,czy -10 nie spowodowało strat???.Okaże się wiosną...Pogoda od rana piękna :) sami zobaczcie.
w drodze do przedszkola ...
I w ogrodzie ??? 8 rano,jak w lodowej krainie...
ostatnia różyczka wygląda przepięknie :)
i ozdobna,kolorowa kukurydza,o 11.00 zawisła dla ptaszków jak i jabłuszka :)Słoneczko świeci,zrobiło się jesiennie.
ale kochani ja to mam dopiero tyły,miałam Was poinformować jak moje naleweczki.Otóż zrobiłam jeszcze ich kilka...cytrynówke,mandarynóweczkę i obecnie kiszą się w słoju owoce dzikiej róży z miętą :)
Kto śledzi mój profil na fb ten już wie jaka jest odpowiedź kolejnej zagadki.
Mój kącik zapasów zimowych się powiększył :)
i nasze brzuchy też hihi... Uwielbiam pichcić dla mojej rodzinki,każdego dnia coś innego,coś dobrego :) i niekoniecznie wyszukanego bo przecież wiecie że najbardziej to ja kocham kuchnie rosyjską :)
A gdy już się najemy to spacer obowiązkowwy czy nawet przejażdżka sam fakt,pobyć na świeżym powietrzu...i robić to co się lubi...
Qadowo- moja druga pasja...i nawet zima nie jest w stanie mnie zniechęcić do latania po lesie :)
Ale się rozpisałam ...to nic... poznaliście mnie troszkę z innej strony...dzyn,dzyn... telefon od mamy :)
Do usłyszenia...ciepełka życzę:)
2108. Szron też jest pięknym artystą
-
Witam Was w drugiej połowie stycznia. Uwierzycie, że już za chwilkę minie
pierwszy miesiąc tego 2025 roku? Bo ja dalej mam wrażenie, że to jeszcze
jego poc...
16 godzin temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz