Mamy już sierpień,mój ulubiony miesiąc pod względem kolorów, zbiorów itd, itp. słoneczko się do nas w końcu uśmiechnęło. Mieliśmy piękną, słoneczną pogodę :-)
Taki dzień jak dziś wynagradza te wszystkie pochmurne, deszczowe dzionki...
Była nawet wyprawa na grzyby, cóż wróciliśmy z kilkoma podgrzybkami ale za to z fioletowymi łapkami :-)
Zapraszam do ogrodu :-)
Taki dzień jak dziś wynagradza te wszystkie pochmurne, deszczowe dzionki...
Była nawet wyprawa na grzyby, cóż wróciliśmy z kilkoma podgrzybkami ale za to z fioletowymi łapkami :-)
Zapraszam do ogrodu :-)
Przesyłam Wam zapach ostatniej lili, która po deszczach wylądowała w wazonie. Zdjęcia zostały na pamiątkę a na ich zapach poczekamy do następnego lata.
Żegnam się już z Wami.
Cieplutko pozdrawiam i życzę dużo słoneczka na nadchodzący tydzień :-)
Pa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz