A więc będzie dla Was dużo nowości z kuchni :-) dla mnie też :-) zwłaszcza kosmetycznych ale to na końcu.
A teraz kilka fotek z ogrodu:-)
Ostatni tulipan :-)
I w końcu ruszyły pieciorniki
róże w paczkach, narazie te najstarsze odmiany.
Walka z mszyca już rozpoczęta, niestety chemia i jeszcze raz chemia.
Kwitną irysy
I moja kalinka. Uwielbiam ją :-)
Kule od dołu ku górze przybierają biały kolor. Na szczycie są bardziej limonkowe. Wiele innych krzewów wspaniale się zapowiada. Pogoda dosyć sprzyjająca
A dziś po prostu tak lunelo że niestety nie zdążyłam pozbierać hamakow i poduch. Za to deszcz przyda się bo dziś wsadzilam moje parapetowe roślinki.
.Oprócz pomidorów i papryki.
Mój M. jest w trakcie budowy tunelu.
Niestety nie da się hop siup zrobić, foliak powstaje pomału,ale powstanie :-)
Jest praca zawodowa, masa obowiązków, problemy(bo kto ich nie ma) i w między czasie nawet rybki poprosiły o świeżą wodę :-)
Po prostu Maj nie należy do najpiękniejszych ale może ostatnie dni pozwolą się nim cieszyć, chociażby z tego że moja córcia ma urodziny. :-) kuchnia zadrzy :-) a ja chcę świętować.
I na koniec moje nowości prosto ze wschodu. Agness pochwaliła kosmetyki Bania Agafi. Skosztuje ich i ja :-)
Recenzje zdam później :-)
A teraz Was częstuje cukieraskami i plackiem truskawkowym bananowcem, małe co nie co do kawy.
Do usłyszenia za tydzień :-)
Pozdrawiam
Ps. Mam nadzieję że Was nie znudziłam i przepraszam za błędy, ze słownikiem mam problem :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz