Dziś relacja z wczorajszego,popołudniowego spaceru do lasu:)
Ot tak,to miał być spacer ale jeden grzyb,drugi, trzeci i wciągnęło nas do lasu.
Jednak z pustym wiaderkiem nie wracamy,zawsze jakieś skarby przyniesiemy:)
Zapraszam do lasu po grzyby.Choć ich jeszcze nie za wiele ale zawsze coś:)
Odrabiamy lekcje z przyrody!
:)
Odpoczywamy na pniu:)
Na spacerach zawsze towarzyszy nam Bąbel
Wyglądem straszy ale jest mi posłuszny
I do domu mamy co zanieść
I w słoiki co wsadzić;)
Najpierw zaopatrzymy się w kilkanaście słoiczków
grzybków w occie- to najważniejsze:)
Potem się okaże:):):)
Co będzie,co dalej:)
Pokaże!
Do usłyszenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz