Dziś mały obchód z resztą jak co dzień:)ale z małą niespodzianką;)w sadzie.
Niezapowiedziana wizyta p.bociana;)
Gdy bociek odleciał poszłam do sadu,
tam porzeczka i borówka czekają na słoneczko i jak inne z resztą też;(
A i przedstawiam Wam naszą
Nowość
Panne magnolie Susan;)
A u róż.coż bez zmian.
Po ulewnych deszczach dają rade ale już też potrzebują słoneczka.
inne odmiany jeszcze w pączkach.
Pierwszy kwiat róży pnącej;)
Dla mnie pachnie jak malina.
***
I Lilie zaczynają otwierać pączki;)
A budleja w takich kwiatuszkach;)
Słoneczka,słoneczka,słoneczka
życze Wszystkim;)
i naszym kwiatuszkom!
Pozdrawiam;)
Ps.przepraszam za jakość zdjęć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz