czerwca 23, 2025

Ogród po letnim deszczu !!!

 Dzień dobry w poniedziałek.

Długi weekend za nami. Kto miał ten miał. Prawda ? Nam się udało. Długi weekend spędziliśmy w gronie rodziny i znajomych. Pogoda dopisywała. Wraz z nowym tygodniem przyszło ochłodzenie, od rana wydawało się być, aż niebezpiecznie. Popadało, wyszło słońce, wieje od południa i dostaliśmy alerty. Najbliższe godziny pokażą czy faktycznie prognozy się sprawdzą. 

Tymczasem w  długi weekend mogliśmy popracować w warzywniaku, zbierać pierwsze plony, mamy już zbiory świdośliwy i agrestu, owocują też truskawki. Nastąpiły kolejne siewy. Jedne warzywa musiały ustąpić miejsca drugim. 

Warzywniak został wypielony, pnącza poprawione, gdzie trzeba było tam podwiązane, i siatkę by piąć się po niej dostały ogórki. 

Lubię tak, gdy prawie każdego dnia w ogrodzie zostaje coś dopieszczone, pracy jest teraz dużo mniej, szczególnie jeśli chodzi o pielenie. Wiele osób tego nie lubi, ja też. Jeśli chodzi o warzywniak, nie lubię, a jeśli chodzi o kwiaty, to tak. Już sama nie wiem od czego to zależy. Chyba w warzywniaku jest ich po prostu więcej i warzywniak ogólnie wymaga więcej uwagi, zwłaszcza kiedy wschody.

Z dnia na dzień robiło się coraz cieplej , i niedziela była już po prostu mega upalna. Korzystając z wolnego czasu , spędziliśmy ten czas nad wodą, czyli w naszym basenie. Koniec końców na wieczór było widać jak my to się wszyscy opalili , jakbyśmy byli nad wielką wodą ! Dodatkowo grill, ognisko...nasze jazdy. Ach taki beztroski czas.

A, że upały , no tak. Beczki znowu puste, z mauzera wody ubyło, wieczorne bieganie z konewką, czysta przyjemność. Mam wrażenie , że aż mnie już obserwują leśne ludki i sobie muszą o mnie myśleć , jaka ta baba zabiegana czy zwariowała. Korzystam też z wody z oczka. Cieplutka, kwitnąca, nie wiadomo z czym ale cieplutka, taką lubieją moje pomidory i ogórki. 

Ewentualnie zostaje staw !!! Jak najdalej od tej zimnej wody z węża. Niby studnia a woda aż lodowata. 

No dobrze, to zapraszam na przegląd kochani moi czytacze, oglądacze. 

Co u nas słychać po tygodniu ???

 A dzieje się. W końcu na maksa kwitną szałwie , kocimiętek narazie nie ścinam...czekam na nową rabatkę 🥰 a narazie czekam na nowe roślinki 🥰 

Pani Ogrodowej już posłałam wieści. Ajajaj. Nie mogę się doczekać paczuchy...

Róża boby James kwitnie bardzo okazale, reszta róż tak nieśmiało, kwitnie głowaczek, żurawki, trawy coraz większe , dalie coraz większe, rukola zakwitła, kwitną wciąż cynie i zaskoczyła mnie cudnie hortensja od mamy. Tyle lat, chyba z dziesięć...od dwóch lat w wielkim wiadrze. Ma kwiaty 🤗

A co jeszcze. ??? 

No to samo popatrzcie. 


Przywrotnik. A no tak. Cudny , energetyzujący kolor. Jak znalazł do bukietów będzie. 




Ta róża na pniu również daje czadu. Pachnie obłędnie.

Okrywowa fairy zaczyna rozkwitać 

Hortensja od mamy.






Kokorniak.

Perukowiec






A no tak. Słoneczniczek szorstki zaczyna kwitnąć.

Już wiszą groszki

Na borówki jeszcze czas.






To jest właśnie głowaczek.









Róża Booby James 

Szałwie lekarskie. 





To miejsce czeka na glebogryzarkę. Mężu nie chce się dać przekonać , rośliny zamówione , no gdzieś muszę je posadzić 😂🥰👌 
Tutaj tylko proszę o ciut, ciut, kawalinek , pasek w te , pasek w te i będzie jak znalazł ☺️


Zbieramy świdośliwe.



Przy truskawkach są i zwisające nasturcje. 






Mój taras zarasta akebią. 


Takie fajne na kloniku. Klon ginalla kupiony ze względu na syropy. Miejsce przy oczku wodnym mu bardzo służy.




To by było na tyle.
Jeśli masz ochotę wpadnij na mój kanał tiktok 👉TUTAJ
Tam codziennie wrzucam coś świeżego z ogrodu. Może znajdziesz coś też dla siebie. 

Wszystkiego dobrego i udanego tygodnia. 
Dla spragnionych deszczu , deszczu życzę !!! Agata. 

14 komentarzy:

  1. Witaj Agatko!
    Ja długi weekend w pracy, niestety...u nas dziś rano przed 9 przeszła burza, ale alertów nie było...
    Ogród wygląda pięknie,a w warzywniaku jak smakowicie! Te truskaweczki aż się proszą o skosztowanie!
    Udanego tygodnia,z pewnością będzie pracowity ale Ty taka pasjonatka dasz sobie radę raz -dwa. Gorące uściski 😘

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny ogród Agatko. U mnie tylko raz zagrzmiało i pokropiło. Przydałby się deszcz, bo biegam z konewką, choć nie powinnam. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Deszcz niech pada, czasem niech podleje. Potrzebny. Pozdrawiam

      Usuń
  3. Ulewny deszcz był po zmroku, nie powinien narobić szkód. Goździki brodate już przekwitły, gaura ma dopiero po jednym kwiatku. Ładny masz ogród. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie, zielono, kwitnąco. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na szczęście coraz piękniejsze są te dni, cieplejsze. Ogród śliczny, Te róże cudo. Piszesz o zapachu a ja już prawie go czuję. Pozdrawiam serdecznie 🌷

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyroda na szczęście nie ma długiego weekendu. I dzięki temu możemy podziwiać jej piękno. Pozdraawiam

    OdpowiedzUsuń