października 21, 2024

Październik- kolory jesieni.

Dzień dobry. Październik to równie piękny miesiąc jak wrzesień , sierpień czy lipiec. Piękny jeśli jest pięknie. Pięknie mam na myśli ciepło, słonecznie i bezwietrznie. Wtedy jest pięknie i przyjemnie pospacerować, poobserwować, popracować. Kiedy już nie jest pięknie , wieje, pada, zimno, a nawet zdarzają się przymrozki , co jest oczywiście oczywiste o tym czasie to dla mnie nie jest pięknie...taka pogoda , reset od ogrodu, który się bardzo wielu z nas przydaje.

Niestety dzieje się tak jak myślałam. Nie dość , że szybko nawiedziły nasze strony przymrozki, to już wiało okrutnie. I co się wydarzyło ??? Spadają liście, niektóre drzewa już dosłownie ogołocone - aronia, świdośliwa, katalpa, klon. Jedne z piękniejszych drzew właśnie jesienią i czego nie zdążyłam Wam pokazać. Katalpa może nie jest  piękna a nawet właśnie paskudna, bo liście są nie dość, że chore to jeszcze pierwszy mrozik i spadają. Takie to delikatne z niej drzewko. 

Październik , miesiąc taki , że nie ma co się dziwić, że tylko liście zdobią jak kwiat. U mnie nawet astry, co jest naturalne już przekwitają, róże przekwitają, proces jak najbardziej naturalny. Dekorują najpiękniej trawy, te ozdobne o pięknych piórach , o różnych kolorach. I już niestety też zaczynają psocić , liście traw są wszędzie. 

Ogród pomału szykuje się do snu , a wraz z nim odpoczniemy i my. Uff 😁😁😁

Tymczasem dziś rano , dokładnie o 7.30 nad naszym domkiem widoczna była piękna tęcza pod księżycem . Zaś z drugiej strony wychodziło słonko. Co to za widoki były.  Jakież to wszystko takie nienaturalne było. Tęcza bez deszczu ??? 

Ani mokro, ani to sucho. Słonka nie ma, świecą się tylko liście , które jeszcze widoczne są na drzewach, krzewach. Więcej teraz kolorów w odcieniach pomarańczy i żółci. Deser zostawiam na koniec. 

Najdzielniej i najokazalej wyglądają rozchodniki, które u nas są dosłownie wszędzie.

Sumaki tam dalej.

To są kwiaty słoneczniczka wierzbolistnego. Wysoka bylina o takich kwiatach.

Jedną mam kaline i koralach czerwonych , zjadły je już ptaki. A mają takie piękne liście. Rośnie ta kalina bardzo powoli. Wiosną i latem nie jest tak atrakcyjna jak właśnie o tej porze roku. 

Wierzba płacząca 

Jeszcze trochę jabłek pozostało.

Widok pełen dębów. 

Miskant olbrzymi i oczywiście dąb.

Trawa variegatus

I tak zostało parę liści na katalpie

Takie małe trawki a już kwitną.

Zobaczymy czy stipy przezimują.

Taki kącik pod jabłonką...i mnóstwo liści mirabelek. Co z nimi zrobię ??? Zobaczycie 

Widok za warzywniakiem.

I z drugiej strony.

Borówki amerykańskie nawet pięknie przebarwione.

Winobluszcz został się goły i wesoły. Za to ptaki urządzają sobie tam harce przy owocach 


Kokorniak już od dołu zasycha.

Zasychają hortensje.

Sumaki już też zrzucają liście. 


Kaliny równie pięknie się przebarwiają. I pojawiły się nawet kwiaty. 






Kilka kwiatków róż a bardziej przykuwają oko niż zaschnięte kwiaty hortensji. Chociaż ja lubię brąz .



I nawet jest tych kolorów u traw. Pięknie przyozdabiają nawet i teraz.

Tak wszystko razem tworzy najpiękniejszy bukiet jesieni. 🥰

A najbardziej jednak mój namber łan jak to mówię to ambrowiec. Młodziutki, ale jak przykuwa uwagę. Skrad serce moje kilka lat temu i tak się ładnie chowa u nas od czterech lat. Ma już około dwa metry. Ten rok, letni czas obfity w deszcze sprawił , że rósł jak drożdżami podlewany. Na wiosnę dostaje nawozu i na jesień dostaje nawozu w formie granulek. Podlewałam go też kiedy podlewałam ogród. Nie choruje, nie jest wymagający. Pierwsze dwa lata go okrywałam , robiłam chochoły ze słomy pod krasnale. Był taki malutki a teraz to już fajny okaz. Także naprawdę go polecam do większych ogrodów, bo on w rezultacie małym drzewkiem nie będzie. A nam o to chodziło. I jak widać przymrozki mu nie straszne a naprawdę mocno razi , kiedy pada na niego słonko. Wtedy to jest taki rządzący . Mega drzewo naprawdę. Teraz kiedy nie ma słonka, można na liściach  dostrzec aż kilka kolorów co jest mega interesujące w jego fazie przebarwiania. Jak u sumaków. Takim spokojnym rytmem wchodzi w stan uśpienia. Nie tak jak katalpa czy dalie. Pierwsze zero na termometrach i bum. Ni ma. Ale co zrobić tak to niestety jest. 




Dlatego mamy wybór , jeszcze nam tego nie zakazano. Sadzimy co nam się spodoba i widzimy to oczami wyobraźni w naszych ogrodach. Wszyscy sadzimy tak naprawdę to samo a jednak u każdego wygląda to inaczej , co jest mega fascynujące i staje się inspiracją dla innych ogrodników amatorów i dla młodych pokoleń. 

Wciąż trwa czas porządkowania, dzielenia , przesadzania roślin. Sadzimy już cebulowe lecz ze spokojem. U mnie zawsze sadze tulipany, czosnki , narcyze i lilie bardzo późno , nawet w styczniu i zawsze pięknie wszystko kwitnie. Nie śpieszcie się z wysadzaniem. Nornice , krety jeszcze buszują, a nie chcielibyście przecież , żeby porwały wasze cebule. I byłby zonk na wiosnę. Przy okazji , podpowiem że im później tym lepsze trafiają się wyprzedaże 😁😁😁 

No to udanego tygodnia 🙋🙋🙋 

Ps. Pochwalcie się w komentarzach , jakie jest wasze ulubione drzewko lub krzew jesienią i co tam już ciekawego z cebulowych posadziliście ??? 

Pozdrowionka. Agata. 🙋🙋🙋

1 komentarz:

  1. Agatko! Bardzo dziękuję za piękny spacer po Twoim ogrodzie. U Ciebie prześlicznie, jesiennie kolorowo. U mnie wrześniowy przymrozek wszystko zniszczył. Drzewa są już pozbawione liści, więc nie będzie pięknej, złotej polskiej jesieni.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń