Hejka. Dzisiaj podzieliłam się na drugim blogu przepisem na zapiekankę teściowej. Jeśli znamy się dłużej niż 5 lat to przepis pewno poznałaś. A jak nie to wskakuj w link ... tamtego przepisu już nie ma. I co słychać ? troszkę się dzieje i na parapetach i w ogrodzie ... może w końcu, wiosna na całego. Pozdrowionka i do zobaczenia po drugiej stronie.
ps. A za tydzień spacer tutaj na blogu. Jak zawsze, jak kiedyś.... bo wiosenka pewno , jestem pewna w końcu buchnie bielą w sadzie, kolorami, no i kwiecień, maj miesiące urodzin moich dzieci. Pozdrowionka.
Hej, hej!!! Miło Cię spotkać w blogosfrze. Widzę, że sporo osób jakby rzadziej pisało... sama do nich nalezę, ale nie przypuszczałam, że będzie tak dużo. Dziwnie jakoś... dlatego bardzo się cieszę, że Ty jesteś :)))))
OdpowiedzUsuńTo prawda Agatko. Może to też za sprawą udanej pogody, więc działamy w ogrodach hihi... A z drugiej strony, jestem tutaj z Tobą, bo polubiłam bardzo ten wirtualny świat, jednak blogspot nie dawał mi bezpieczeństwa, dlatego powstał drugi bloga ten zostanie, bo to mój pierwszy mini pamiętnik... Zapraszam Agatko na drugiego bloga i na rocznicowy spacer tutaj na blog spocie jak zawsze. Pozdrawiam. Wspaniałego weekendu życzę.
UsuńI ja Ci posyłam serdeczne pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńDziękuję Basieńko. Pozdrawiam i pięknego weekendu życzę.
UsuńZapiekanka wygląda apetycznie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pozdrowionka
Usuń