Hej...my jeszcze we troje,tak jak obiecałam,informuję...
A teraz zapraszam na spacerek,rano towarzyszyła mi córcia a m szykował obiadek,dziś na szybko ,ziemniaczki,mięsko i do wora...kurak już w piekarniku.
Mnie ostatnio już coraz ciężej ,oszczędzam się,nabieram sił ,psychicznie jestem gotowa....
a wiosna szaleje,codzień ogród nabiera kolorów a trawka taka soczysta....i mój mały w brzuszku także daje do wiwatu...nie mogę się doczekać by pokazać mu nasze Niebo ;-)
A tymczasem w ogrodzie się dzieje...serducho się raduje,
a tyle jeszcze w pąkach i mnóstwo ich pod hortensjami....cudownie
wiosna ....
|
lubczyk żyje... |
|
świdośliwa |
|
a m ww międzyczasie przekopuje warzywniak i walczy z topinamburem,a się z nim mamy... |
|
a co to zakwitło,pomóżcie. |
zakupy,11 doniczek...ach,och...pokaże w następnych postach.
|
coś nowego,,trzeba podlewać,pigwa |
i jeszcze wiosna...
|
i czekamy kiedy zakwitnie niedobra ... |
|
za to że jesteście,dla was... |
|
i tak na koniec,wkrótce maj a więc bzy,w końcu i ja mam... |
pięknej niedzieli...pa pa...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz