Na powitanie wiosny małe świętowanie w ogrodzie, akurat nie padało :-)
W zeszłym tygodniu dopisało słoneczko, dwa ciepłe, słoneczne dni sprawiły że ruszyliśmy z porządkami w warzywniaku. Przekopywanie warzywniaka, szykowanie słupków na nową siatkę, półkola na pnącza,te i inne rzeczy zaplanowaliśmy sobie na ten sezon. Jak będzie to wyglądało pokażę w kolejnych wpisach.
A tu wyżej motylek który "lata" w ogrodzie na okrągło przez wszystkie pory roku :-)
Korzystamy też z darów natury:-)
Sok z brzozy jest naszym uzupełnieniem witamin.
I więcej nie będę sie rozpisywać bo przecież wiecie o czym mowa.
Na koniec moje krokusy, które dzielnie stoją i czekają na słoneczko, żeby w końcu się otworzyć i pokazać swoje piękno
Życzę Wam dużo słoneczka :-)
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz