W tym roku jednak musi już być.
Zniknęły już słoneczniki i kwiaty jednoroczne.wszystko uprzątnięte.Zostało przygotować się do zimy.W końcu nie wiadomo nigdy jak będzie.
W takich pracach jak i innych służy nam quad i do niego mała przyczepka.
Mąż obiecał mi zrobić donice na zioła,pomału powstaje.
I przy okazji co wczoraj spotkał wracająć do domu z pracy
Potężnego i samotnego żubra:)
To już było w naszych okolicach.
I kilka fotek z ogróda.
Chryzantemy
Astry dopiero teraz rozpoczęły swój biały bal.
I Jeszcze jeden pączek róży.
Trochę smutno ale taki już czas a wiecie że ja kocham lato.
Liście opadają z drzew,nawet krzewy już ogołocone ale kwiaty nadal są:)a ja już czekam na wiosnę!
I tym słodkim akcentem kończe dzisiejszy wpis;
Chałwowiec;)
Mega słodki !!!
chętnym podam przepis:)
Miłego dnia.
Do usłyszenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz