marca 21, 2019

Wiosna.cz.I

Hejka...no i w końcu przyszła do nas wiosna ;-)marzanna była i nie ma...popłynęła.
Cieplejsze,słoneczne dni aż proszą się by dłużej pospacerować czy pogrzebać w  ziemi...
dzisiaj uwierzcie,grzebałam ,wydobywałam z podziemi uporczywy topinambur.,eh po co ja go wogóle sadziłam to teraz mam ;-(
ale jakoś myśle sobie,,kiedyś w końcu się go pozbędę a tymczasem zapraszam na krótki spacerek po moim ogrodzie gdzieś w głębi lasu ;-)
najpierw sad



krokusiki ....niestety nie umiem objąć ich wszystkich na jednym zdjęciu,,chyba musiałabym wleżć gdzieś na drzewo hihi

przy stawie


za stawem,co będzie ,narazie nie zdradzę




świdośliwa ...już chce startować ;-0


em jak zawsze narobi sobie roboty
i już przeszliśmy na przód domu ;-)


to kwiatki Neli przed jej domkiem

mój wydobyty z podziemi kamień,stoi tam skąd go wyciągnęłam,,z ledwością ale dałam rade...potrafie szpadel połamać to i kamieni powyciągam hihi

moje powiększone rabatki...na początek hihi,nie chciałam więcej żeby mąż nie nabrał podejrzeń.


odstraszacze ,,,jupi działają

nie bójcie się to za bramą

to też cholerstwo...wiadereczko dzikich pyrek przygarną jedni państwo i ostrzegam ich ostrzegam...już wiedzą

a tu eksperyment z patyczkami hortensji,,jak widać listki ruszają a na korzonki musze długo czekać zobaczymy czy się uda


tak jak z budleją,,gdzieś już słyszałam że się rozsiewa i prawda mam cztery sadzoneczki i co będzie ,,to się okaże,
 i tak na koniec...wiosna rusza z kopyta...my też ,ja też wychodzę z pełnym wyposażeniem...mocna ekipa,to najważniejsze hihi a pod wózkiem ...lepiej jak w damskiej torebce ;-p

a betoniarka czeka ...
także kochani  dzieje się oj dzieje...a przed nami wiosna zapowiada ponad +20 stop. także snujemy plany na pracowity weekend ;-)

przepraszam za bałagan w pisowni ale staram się szybciutko napisać ,bo niedługo najmłodszy zawoła mame do spanka hihi

i tak na koniec chciałam przypomnieć o trwającym Candy ;-)
Ci którzy jeszcze nie dotarli ,zapraszam do zabawy. klik niżej ;-)
 https://mojeniebomojogrod.blogspot.com/2019/03/zapraszam-do-zabawy.html

życzę udanego weekendu i do następnego ;-)papa

20 komentarzy:

  1. Oj tak tak. Byle pogoda dopisala bo już by sie chcialo działać w ziemi. Zagrzałas mnie do dzialania jeszcze bardziej . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Działamy Agatko. Wekend cudny, sobota udana, aż mnie łamie na plecach:-) powaznie +17w cieniu. Drzewka pomalowane, najdluzsza rabata uprzatnieta, pięć taczek smieci lisci wywiezione, niektire krzaczki poprzesadzane:-) oby rownie niedziwla dopisala bo nie zdazyliamy ogniska rozpalic. Pozdrawiam

      Usuń
  2. W Twoim ogrodzie zagościła już wiosna.Z przyjemnością oglądam twoje zdjęcia.
    Jestem ciekawa jak przebiegnie eksperyment z hortensjami.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez jestem ciekawa. Ppczekamy i dam znac napewno. Pozdrawiam wiosennie

      Usuń
  3. U Ciebie wiosna na całego. Agatko topinambur jest bardzo smaczny. My pojadamy sobie swoje "ziemniaczki"i z pełną świadomością wprowadziłam go do ogrodu. Ja też zrobiłam sadzonki z hortensji tak jak Ty. Ciekawa jestem jak nam to wyjdzie. Pozdrawiam:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście rowniez jestem za topinamburem... Bardzo smaczny i lekki... Tylko ciezko go utrzymac w jednym miejscu niestety, o tym nie wiedzialam jak sadzilam kilka lat temu, pptrafi odrodzic sie z obierek... I z warzywniaka wylazl w trawe na droge i powlazil miedzy krzaczki a nawet w ich korzenie... Na zdjeciu widac te krzaczki... Narazie dobrze mysle wyczyscilam... Tylko odradzam sadzenie go w warzywniaku, najlepiej gdzies daleko gdzie nie ma kwiatow itp. U nas jest daleko i tam moze sobie siedziec.. No to razem poczekamy co nam wyjdzie z tych patyczakow hihi. Pozdrowionka

      Usuń
  4. I ja powsadzałam patyczki hortensji, tym razem z różowej anabelki i z limonki. Miały takie piękne pąki, że żal było wyrzucić :) Słyszałam, że topinambur jest bardzo smaczny ale jakoś nie miałam okazji spróbować. Dobrze wiedzieć, że to taka agresywna roślina bo jakby mnie kiedyś podkusiło :))) Mam nadzieję, że weekend rzeczywiście przyniesie więcej ciepła, już mnie w domu nosi a tyle jest do zrobienia. Przesyłam wiosenne uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też nosi hihi... No to zobaczymy co wyjdzie z naszych patyczkow. Ewus usmiechne sie do ciebie jezeli chodzi o różową anabelke:-) topinambur jest bardzo zdrowy, sadzić owszem ale daleko od ogrodka, gdzies w tyle dzialki, bo mocno sie rozrasta.np posadzisz wiadereczko wykopiesz dwie taczki hihi
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Nie ma sprawy Agatko, jeśli tylko uda mi się je ukorzenić to dam znać. A w zamian poproszę odrobinę tego agresora - jeśli Ci jeszcze coś zostanie :))) Chętnie spróbuję!

      Usuń
    3. Dobrze nie ma sprawy :-) pozbede sie go z przyjemnością hihi:-) mamy go jeszcze sporo bo dwóch stronach pod lasem daleko od ogrodu. Tam moze sie panoszyc:-) pozdrawiam

      Usuń
  5. Piękna wiosna zagościła w Twoim ogrodzie,ciekawa jestem,czy uda Ci się ukorzenić gałązki hortensji. Ja ukorzeniam hortensję poprzez przygniatanie gałązki do ziemi.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. Tak tez znam ten sposób raz nawet mi sie udalo ale zbyt szybko zabralam sadzonke i mi zmarzla. Teraz tak mniej wiecej wiem o co chodzi. Przykladam galazki krzewuszki i kaliny. Dzis mamchyba 13ich jest kalin znaczy a krzewuszek nie pamietam hihi. Pozdrawiam i dziękuję za wizytę. Pozdrawiam

      Usuń
  6. Agatko, ja również walczę z topinamburem, na razie nie wylazł.
    Wózek z pelnym wyposażeniem robi wrażenie.Cudnie, że u Ciebie jest już wiosna
    Wiosennie pozdrawiam.:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba się go pozbylam z tej części ogrodu. Hmmm przynajmniej mam taką nadzieję. Będę pilnować co rusz bo szkoda mi już spprych kilkulernich krzaków pod którymi topinambur sie usadowil.... A tak arsenał mam pod wózkiem hihi. Podlewajka sekator miska rękawiczki woreczki oj jest tam jeszxze kilka ciekawych rzeczy przydatnych nie trzeva chodzić szukac hihi. Pozdrawiam

      Usuń
  7. Mnie udało się pokonać topinambur i trzymam kciuki, żeby Tobie również powiodło się :)
    Super spacer po Twoich wiosennych włościach :D
    Buziaki, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje że i mi sie go uda wytepic w tamtym miejscu...wiec jednak sie da, i Ciesze sie ze znalazło się kilka osób ktore rozumieją co teraz czuje, mysle sobie glupia bylam pocos go tam sadzila... Cóż człowiek uczy sie na bledach i zanim coś posadze najpierw staram sie dużo dowiedzieć o roslince. Pozdrowionka wiosenne

      Usuń
  8. Piękny blog i ciekawy, jak dla mnie super, bo sama jestem ogrodniczką. Dziękuję za wizytę u mnie na blogu, przepraszam, że nie mogę tam zostawić komentarza ale po rewolucji kiedy Google i Blogspot się rozstali, nie mogę wpisywać komentarzy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy coś wspólnego :-) to prawda ostatnio na blogach sie działo :-( zmiany usuniete komentarze, kontakty, Google przeprowadzil rewolucje:-(pozdrawiam

      Usuń
  9. Wiosna szybciutko do Ciebie przyszła. Wiadomo mieszkasz na zachodzie Polski. Krokusiki śliczne, u mnie zakwitły tylko niebieskie. Pyrki chętnie bym przygarnęła. Jadłam całą zimę, ale sprowadzane z Hiszpanii. T smaczne jarzynki, tylko trzeba je umiejętnie przyrządzić. Ja je kroję na grubsze plastry,nie obieram skórki. Posypuję tymiankiem i czarnuszką, polewam oliwą i pikę. Lubię twardawe. Pycha!
    Też je uprawiam:) Pozdrowienia serdeczne.
    Ps. Pamiętam, ale staw bardzo zimny:)

    OdpowiedzUsuń